Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bułka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bułka. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 września 2020

Parochet

Po lewej oryginalna kurtyna na archiwalnym zdjęciu, po prawej kurtyna odrestaurowana jako płaszcz na zwój Tory
Po lewej oryginalna kurtyna na archiwalnym zdjęciu, po prawej kurtyna odrestaurowana jako płaszcz na zwój Tory

 "Wspaniała kurtyna odrestaurowana przez jednego z członków rodziny królewskiej została odrestaurowana Starożytna kurtyna miasta Ostrowiec w Polsce, siedziby cadyka rebego rabina Meira Jechiela z Ostrowca XIV, symbolizowała braterstwo żydów i chrześcijan. Obecnie został odrestaurowany na starożytnym zwoju Tory, który ma sto pięćdziesiąt lat i przetrwał Holokaust.

Potomkowie Ostrowca mogą niemal ustnie opowiedzieć o wspaniałej drewnianej synagodze, w której znajdował się także zmarły w 1928 r. Cadyk rebe rabin Meir Jechiel z Ostrowca.

Mało kto jednak wie, że w tej synagodze tylko w święta arka zdobiła specjalna zasłona. Kurtyna podarowana przez jednego z polskich monarchów, który wygrał „powstanie styczniowe” (styczeń 1863) w podziękowaniu za pomoc w powstaniu przeciwko armii rosyjskiej.

Zdjęcie kurtyny odnalazł Meira Bulkę, prezesa organizacji JNERATIONS ds. Ochrony dziedzictwa europejskiego żydostwa, w archiwach Ostrowca, rodzinnego miasta jego ojca i gdy tylko je zobaczył, zdecydował, że pewnego dnia odrestauruje kurtynę.

Kilka miesięcy temu Bułka otrzymał starożytny 150-letni zwój Tory, o którym wiadomo, że przetrwał Holokaust. Książka, która jest szczególnie niewielka, jest przeznaczona na cele charytatywne za wypożyczenie zwoju Tory na wycieczki rebów do grobów prawych i młodzieżowych delegacji do Polski.

Po zakończeniu prób przez skrybę Stama zrodził się pomysł, aby płaszcz zdobiący zwój Tory był rekonstrukcją tej samej kurtyny z miasta Ostrowiec. Stwórz dokładną transkrypcję tej samej kurtyny, która pojawia się na zdjęciu, nie znając sekretu tych dwóch polskich orłów.

Gridish, który jest już przyzwyczajony do specjalnych życzeń, rozpoczął pracę specjalnej przemyślenia, próbując odszyfrować stary obraz w rzeczywistość, dlatego w czasach przed Rosz ha-Szana płaszcz został przyszyty do zwoju Tory jako niemal dokładna rekonstrukcja oryginału.

Jednocześnie ciekawość nie stała na przeszkodzie i Bułka zaczął dociekać znaczenie orlików, aby też mógł wytłumaczyć tym, którzy proszą o wyjaśnienie dziwnego projektu. W tym celu Bułka skontaktował się z Instytutem Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w celu wyjaśnienia sprawy i rzeczywiście odpowiedź nie trwała długo.

Według polskiego blogera Wojciecha Mazana jest to kurtyna, która ma symbolizować braterstwo między żydowskimi i chrześcijańskimi mieszkańcami Ostrowca. Okazuje się, że kurtyna została przekazana społeczności żydowskiej Ostrowca, ale poza świętami nie była w ogóle wystawiana na widok publiczny. Litery wytłoczone na orlikach AR symbolizują „dzierżawę” króla Augusta (Rex).

O ile wiadomo, zasłona podana jako wyraz wdzięczności Żydom z okolic bezpośrednio po powstaniu została umieszczona w synagodze obok innych żydowskich symboli synagogi i nie ulega wątpliwości, że wszyscy mieszkańcy synagogi i mieszkańcy Ostrowca byli świadomi tego pięknego i ważnego daru.

W Rosz ha-Szana, w czasie istnienia wielu minjanów, zasłona zostanie ponownie odsłonięta, po osiemdziesięciu latach, w nowej wersji dla publiczności, tym razem poprzez odnowiony zwój Tory, dokładnie w te same dni, w które była prezentowana publicznie, w święta i soboty.

Należy zauważyć, że synagoga została podpalona przez hitlerowców dziesiątego dnia miesiąca Tewet 5733 wraz z eksterminacją ważnych Żydów w mieście wraz z synem Rebego i prawdopodobnie poza tym obrazem nie znaleziono ani kurtyny, ani innych obrazów przedstawiających ten ważny dar.

Zdaniem Bułki kurtyna symbolizuje życie w tolerancji, jaka istniała między żydami i chrześcijanami w Polsce i należy to wzmocnić, aby pokazać, że Żydzi postrzegali Polskę jako bezpieczny dom. Odtąd każdy, kto otrzyma ten zwój Tory do użytku, będzie zmuszony do odbycia krótkiej lekcji historii, aby poznać dziedzictwo miasta cadyka rabina Meira Jechiela z Ostrowca, nazwanego jego imieniem.

Zwój Tory poświęcony jest pamięci ważnych polskich buntowników, których Bułka przywiązał do ich dziedzińców po swojej pracy na rzecz ratowania cmentarzy w Polsce."

Artykuł tłumaczony z hebrajskiego za pomocą google translator.

Dzięki uprzejmości Meira Bułki

Zobacz także na tym blogu: Synagoga ostrowiecka

wtorek, 22 listopada 2016

Postcard


Meir Bulka:

In 1929, my grandfather Moshe-Aharon Bulka left Poland and immigrated alone to Israel, in anticipation lay the basis for bringing family from Poland to Israel. My grandfather worked in all sorts of jobs until he found permanent work, it would enable him to pay enough money to buy the certificate (The white paper) that will allow him to bring the rest of the family to Israel. This postcard was sent from Israel to Poland for the 1934 Jewish New Year represents the Land of Israel at the beginning of construction and prosperity while Israel was under the control of the occupation of the British Mandate.

The NEW YEAR  postcard shows the King David Hotel in Jerusalem, Allenby Street, Lilienblum Street and Ben Yehuda Street, which symbolized the anticipated economic boom and the National Library Building and the Western Wall, symbolizing the tradition of the people of Israel.

As a photographer, I renovated a few image and planted to replace those old, the same places, as they are today, and here is the same overt 82 years ahead. A kind of tribute to those who dreamed. That was his dream, and now we had a big family, children, grandchildren and great-grandchildren.

Means, a dream come true.

środa, 2 listopada 2016

Shana Tova



Message from Meir Bułka:

Shana Tova 1936 Pearl Bulka, my grandfather's sister. Pearl was born in 1918, the Happy New Year's postcard was printed out when she was 18.Pearl and the rest of the family were sent to Treblinka from Ostrowiec in 1942 where she was murdered when she was only 24.The postcard has a little remodeling with color and some fixed. 

 Tłumaczenie wiadomości od Meir Bułki:

Szczęśliwego Nowego Roku 1936 dla Perli Bułki, siostry mojego dziadka. Perla urodziła się w 1918 r., więc miała 18 lat gdy owa noworoczna karta pocztowa została wydrukowana. Perla, tak jak reszta rodziny z Ostrowca, trafiła do Treblinki w 1942, gdzie została zamordowana w wieku 24 lat. Karta pocztowa została delikatnie wzbogacona kolorem.

sobota, 2 lipca 2016

List

List napisany przez rabina Meir Jachiela Halsztoka do Mojżesza Bułki, który wyemigrował z Ostrowca do Jerozolimy w latach 20. XX w. "za chlebem".
A letter written by Rabbi Meir Jachiel Halsztok to Moses Bułka, who emigrated from Ostrowiec to Jerusalem in the 20s XX for a better life.


I have heard the moaning of our brothers in the Holy Land in Jerusalem Yeshiva from Poland, who are in big barely and they do not have bread to the kids.
Please ask all my fellow in Israel to help extract the Yeshiva and give a charity fund into the charity box less each month and will add a lot to him that God is justifying for good and major issues.
And if he tries hard he will help to the great scholars who work the holy work of the Holy Land.
So I asked all donors to lift the contribution they can to be happy with our brethren the people of Israel will give 4 Charity boxes.
Thanks to this and his help, we will better protected, salvation and good living for all the volunteers in Israel.

Applicant Meir Yechiel Halevi
[Halsztok]
Ostrowiec

Translation Tova Reshtik-Davidson and Meir Bulka.

czwartek, 2 czerwca 2016

Butelka

fot. Meir Bulka


fot. Meir Bułka


This bottle is made by silver, I think is at least 150 years old or more.
The bottle has an engraving on both sides.
On one side there is an engraving of the church.
And on the other side there is an engraving of the famous wooden synagogue's rabbi as we know, was burned by the Germans.
My dad said it was my grandmother received it from her grandmother (four generations before me).
To me he symbolizes the coexistence between Jews and Christians in Ostrowiec many years ago.

We use it every shabbat for the KIDDUSH.

Meir Bulka

////////////////////////////////////////////////////////////////

Ta butelka jest wykonana ze srebra, myślę, że ma co najmniej 150 lat lub więcej.
Butelka ma grawerowanie obie strony.
Z jednej strony istnieje wygrawerowany kościół.
A z drugiej strony obraz drewnianej synagogi, która została spalona przez Niemców.
Mój tata powiedział, że moja babcia otrzymała ją od swojej babci (czyli cztery pokolenia przede mną).
Dla mnie ta buteleczka symbolizuje współistnienie żydów i chrześcijan w Ostrowcu wiele lat temu.


[Do dziś] używamy ją w każdy szabat do KIDUSZA [modlitwa rozpoczynająca szabat].

Synagoga ostrowiecka
Kościół parafialny w Ostrowcu, pocz. XX wieku

piątek, 6 maja 2016

Scyzoryk

Zdjęcie i historię scyzoryka przekazał wnuk Mojżesza Arona, Meir Bułka z Izraela

Taki scyzoryk był używany tylko w szabas do cięcia chały. Według zwyczaju żydowskiego jego użycie błogosławiło żywność. Na trzonku składanego noża jest napis „święta sobota”, czyli szabas. Powodem stosowania scyzoryka (noża ze składanym ostrzem) był fakt, że stół traktowany był jak ołtarz, którego godność naruszałoby ostrze noża.

Ten scyzoryk był własnością sławnego w świecie ostrowieckiego rabina Meir Jechiela Halsztoka. Dwa tygodnie po jego śmierci w 1928 roku jego syn, rabin Ezechiel przekazał nóż Mojżeszowi Aronowi Bułce, po tym jak ten imię sławnego rabina (Meir Jechiel) nadał swojemu synowi. W tradycji chasydzkiej otrzymanie noża od rabina uważane jest za wielki zaszczyt.

W latach 30. XX w. Mojżesz Aron Bułka z żoną i dziećmi wyemigrował do Izraela, opuszczając całą swoją rodzinę, która później zginęła w Holokauście. Nóż do dziś jest bardzo ważną pamiątką w rodzinie Bułków.

sobota, 27 lutego 2016

Oświata i kultura


"Żydzi ostrowieccy. Zarys dziejów"
W.R. Brociek, A. Penkala, R. Renz
Ostrowiec Św. 1996 r.
str. 76-86
Oświata i kultura

               W kulturze żydowskiej szkolnictwo spełniało szczególną rolę. Jeżeli naród ten przez całe wieki pozbawiony był własnej państwowości, to jedynie oświata mogła zapewnić mu przetrwanie. Żydzi mieli nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek studiowania Tory. Uczęszczali do szkół religijnych – chederów (po hebrajsku izba) mieszczącej się zazwyczaj w domu nauczyciela – mełameda. W chederach naukę pobierano od czwartego lub piątego do dwunastego roku życia. Znanymi nauczycielami w chederach ostrowieckich byli: Icek Majer Frojman, Mordka Jakub Gdański, Mniel Kornelblum, Chil Josek Lipszyc, Jankiel Paprych, Izrael Majer Rozenberg, Mordka Icek Sztajnberg, Nusyn Zylbersztum.

Cheder "Or Tohar" Stowarzyszenie Mizrachi (okres międzywojenny)
[…]
              W Ostrowcu istniała też, utrzymywana przez gminę, talmud-tora – bezpłatna szkoła religijna dla dzieci z najuboższych rodzin. Finansowana częściowo przez Towarzystwo Talmud Tora, które w swej działalności kładło nacisk na bezpłatne szerzenie wśród młodzieży żydowskiej nauk religijnych. Podobną działalność prowadziło Stowarzyszenie Popierania i Krzewienia Wiedzy Religijno-Talmudycznej „Bejt Josef” (Dom Józefa), którego aktywność w Ostrowcu przypada na lata trzydzieste. Powstało ono w 1929 r. Założycielami jego byli: Mordka Szymonowicz [powinno być Szymenowicz] (rabin), Ajzyk Mendel Bułka (rzezak) i Chaskiel Fiszendler (kupiec). Stowarzyszenie „Bejt Josef” udzielało pomocy młodzieży studiującej Talmud, organizowało wykłady, kursy i odczyty o tematyce religijnej.

Szkoła talmudyczna w Ostrowcu (okres międzywojenny)
[…]
               W Ostrowcu powstawały również dla młodzieży żydowskiej szkoły z inspiracji partii politycznych. Narodowosyjonistyczna partia Mizrachi zorganizowała szkołę Towarzystwa „Mizrachi” i szkołę Żydowskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Jawne”, w których starano się pogodzić kształcenie religijne ze świeckim. Części przedmiotów uczono po hebrajsku, niektóre za po polsku. W 1934 r. w Ostrowcu miał miejsce zjazd uczniów starszych klas szkół powszechnych, prowadzonych przez „Jawne”. Uczestniczyła w nim młodzież z Kielc, Opatowa, Sandomierza, Staszowa, Stopnicy, Suchedniowa i Szydłowca.
                 Pod wpływem syjonistów powstawały szkoły z językiem hebrajskim, zakładane przez organizację kultutalno-oświatową „Tarbut”. W województwie kieleckim „Tarbut” prowadził zaledwie trzy szkoły, w tym jedną w pobliskim Opatowie – mieście o silnych wpływach syjonistów. W 1938 r. uczęszczało do niej 150 uczniów, w tym kilkunastu z Ostrowca. Żydzi ostrowieccy zdecydowanie woleli tradycyjne szkoły wyznaniowe. Z inspiracji lewicy żydowskiej (Poalej Syjon Lewicy) w latach dwudziestych została założona w Ostrowcu, przez organizację CISZO (Zjednoczenia Szkół Żydowskich), szkoła świecka z językiem wykładowym jidysz. W latach dwudziestych uczęszczało do niej około 150 dzieci, a w latach 1934-1935 frekwencja spadła do 25 uczniów. Mimo że ruch socjalistyczny w Ostrowcu cieszył się znacznym poparciem to związana z nim ideologicznie szkoła CISZO nie miała zbyt wielu zwolenników. Dla jednych przeszkodą był świecki charakter szkoły (brak przedmiotów judaistycznych uniemożliwiał wychowanie w kulturze żydowskiej), innych z kolei zniechęcał żydowski język nauczania, który stanowił barierę dla dalszego kształcenia w szkołach państwowych. Brak było w Ostrowcu i pobliskim Opatowie prywatnych szkół średnich i zawodowych dla młodzieży żydowskiej, toteż uczęszczała ona do szkół polskich szczebla zawodowego i gimnazjalnego.
                  W Ostrowcu w latach międzywojennych były dwa gimnazja ogólnokształcące (męskie i żeńskie), seminarium nauczycielskie i trzy szkoły zawodowe. Z badań E. Chmielewskiego wynika, że w latach dwudziestych (1921-1931) gimnazjum ukończyło 127 absolwentów, a w latach trzydziestych (1932-1939) 223. Nie wiadomo dokładnie, jaki odsetek młodzieży żydowskiej kończył szkoły średnie i zawodowe. Można jedynie przypuszczać, że młode pokolenie ostrowieckich Żydów w niewielkiej liczbie trafiało do szkół zawodowych. Spośród trzech: Męskiej Szkoły Dokształcającej Zawodowej, Szkoły Rzemieślniczo-Przemysłowej przy Zakładach Ostrowieckich i Średniej Szkoły Zawodowej Żeńskiej, młodzież żydowską spotykamy tylko w jednej z nich. W roku szkolnym 1936/37 do Średniej Szkoły Zawodowej Żeńskiej w Ostrowcu uczęszczało 108 dziewcząt, w tym 15 Żydówek. Wszystkie one zdobyły kwalifikacje w zawodzie krawieckim.
[…]
                  Żydowska oświata pozaszkolna silnie była związana z ówczesnym życiem politycznym. W Ostrowcu aktywne były instytucje oświatowe, związane z Poalej Syjon Lewicą, Bundem i Syjonistami. Socjaliści mieli tu od początku XX wieku duże wpływy wśród żydowskich robotników, biuralistów i studentów. Wielu Żydów sympatyzowało z uczestnikami rewolucji 1905 roku. Równocześnie wśród znacznej części młodzieży mieszczańskiej popularność zaczął zdobywać syjonizm. Dla upowszechnienia idei budowy państwa żydowskiego w Palestynie grupa tej młodzieży, między innymi bracia Lejzor i Chil Lewi, Symche Mincberg, Abraham Malech, założyła w 1916 r. bibliotekę, a nieco później koło dramatyczne. U schyłku wojny wpływ w bibliotece zyskali socjaliści. W 1924 r. działacz socjalistyczny z 1905 r., felczer Arwrumcie Bajnerman, założył koło Poalej Syjon Lewicy, która przejęła bibliotekę oraz zorganizowała kuchnię dla robotników, klub oraz szkołę. W 1921 r. z inicjatywy Mosze Zamieczkowskiego został zarejestrowany w Ostrowcu Oddział Towarzystwa Kursów Wieczorowych dla Robotników, którego patronem był Ber Borochow. W 1928 r. liczył on 26 członków. Zadaniem towarzystwa było szerzenie powszechnej i zawodowej oświaty wśród robotników, wzbogacanie ich wiedzy i rozwijanie poczucia estetycznego. Ostrowiecki oddział Towarzystwa zajmował się głównie pracą oświatową, organizując odczyty, prelekcje, spotkania popularne w miejscowym środowisku żydowskim. Według opinii starosty opatowskiego, organizacja ta była domeną wpływów nie tylko socjalistów, ale również i komunistów. Towarzystwo Kursów Wieczorowych dla Robotników zostało zlikwidowane decyzją Komisariatu Zarządu m. st. Warszawy dnia 4 listopada 1933 r. Jego majątek przejęło Towarzystwo Przyjaciół Pracującej Palestyny.
W 1931 r. z inicjatywy Bundu powstał w Ostrowcu oddział Kultur Ligi. Zgodnie ze statutem prowadził on rozległą działalność oświatową: kursy języka żydowskiego i polskiego, zajęcia wieczorowe dla pracujących, analfabetów oraz instruktaż dla amatorskiego ruchu muzycznego. Bundowski rodowód miała taż poprzedniczka „Kultur Ligi” - Stowarzyszenie „Strzecha Robotnicza” im. Bera Borochowa. Zamierzało ono „ulepszyć i upiększyć życie robotników, prowadzić wśród nich działalność uświadamiającą ich zadania i cele za pomocą organizowania bibliotek i czytelni, odczytów, wieczorów dyskusyjnych, kursów i wykładów, chórów, orkiestr i sekcji dramatycznych”. W 1919 r. wystąpiło o rejestrację ostrowieckie koło Strzechy. Nie uzyskało ono zgody Urzędu Wojewódzkiego. Za przyczynę odmowy władze podały zbyt młody wiek założycieli i ich „bolszewickie” zapatrywania, co nie dawało, według opinii władzy administracyjnej, gwarancji realizacji statutu.

Kibuc "Brit Hokoach" - wszyscy członkowie tej grupy zginęli w czasie wojny.
[…]
                 Bardziej niż czytelnictwo książek rozpowszechnione było w Ostrowcu czytelnictwo prasy, która reprezentowała różne kierunki ideowo-polityczne. Żydzi prenumerowali takie gazety centralne jak: „Hajnt”, „Hacefira”, „Moment”, „Nojes”, „Nasz przegląd”, „Togblat”, „Welt Szpiegel”, Unser Leben”. Czytano także prasę regionalną: „Radomer Cajtung”, „Radomer Kielcer Leben”, „Zagłembier Cajtung”. W latach 1938-1939 wychodziła „Ostrowce Cajtung”. Według danych z 1927 r. w powiecie opatowskim prenumerowano 400 egzemplarzy gazet żydowskich […]
Ożywioną działalność prowadziło Żydowskie Towarzystwo Muzyczno-Dramatyczne „Muza”. Organizowało ono spotkania i wieczory literackie, prowadziło sekcję muzyczną i dramatyczną.
Partie żydowskiej lewicy: Bund i Poalej Syjon Lewica były żywo zainteresowane amatorskim ruchem teatralnym. Oddziaływały tu prawdopodobnie przykłady polskiej lewicy, a zwłaszcza Polskiej Partii Socjalistycznej i Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego. W Ostrowcu koło dramatyczne przy Poalej Syjon Lewicy prowadził przez wiele lat reżyser-amator Szymon Birkenwald. Natomiast z zespołem, powstałym przy oddziale Bundu, współpracował znany społecznik Icchak Grober. Jednorazowe inicjatywy teatralne, towarzyszące akcjom charytatywnym, podejmowały także liczne stowarzyszenia dobroczynne, a wśród nich „Gemiłus Chased” i „Linas Hacedek”.
[…]
                 W Ostrowcu istniała też organizacja, mająca na celu aktywizację sportową młodzieży. W 1932 r. zostało zarejestrowane w mieście koło Towarzystwa Gimnastyczno-Sportowego Makabi, Najbardziej znanego żydowskiego stowarzyszenia sportowego. Podstawowym zadaniem Towarzystwa, według statutu, było „racjonalne wychowanie fizyczne młodzieży żydowskiej”, dla osiągnięcia którego mogło ono: „popierać wśród członków i osób trzecich uprawianie wszystkich gałęzi sportów, prowadzić systematyczną zaprawę techniczną (gimnastyka, treningi w specjalnie na ten cel utrzymywanych lokalach, stadionach i pływalniach), urządzać imprezy i zawody sportowe w rozmaitych działach sportów utrzymywać czytelnię i bibliotekę, zaopatrzoną szczególnie w wydawnictwa i czasopisma sportowe, chór i orkiestrę – wreszcie urządzać odczyty i pogadanki na temat sportu i wychowania fizycznego, wieczornice oraz wycieczki krajoznawcze”. Podstawę utrzymania klubu „Makabi” stanowiły wpisowe (1 zł) i składki członkowskie (30-50 gr). Klub „Makabi” w Ostrowcu liczył kilkadziesiąt osób. Działalność sportową prowadził regularnie, w ilości od 10 do 20 imprez rocznie. W sezonie organizowano wycieczki sportowe i ćwiczenia gimnastyczne. Zimą odbywały się sporadycznie pogadanki i odczyty. Brak jest jakiejkolwiek informacji o fachowej pracy instruktażowej, prawdopodobnie cała działalność sportowa klubu opierała się na instruktorach-amatorach.