Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1929. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1929. Pokaż wszystkie posty

sobota, 22 lutego 2025

niedziela, 25 sierpnia 2024

Dziennik Chaima Icchaka Wolgelerntera

 

Chaim Icchak Wolgelernter i Chajele z ich pierworodnym dzieckiem, 1940 r.

Wprowadzenie do dziennika Chaima Icchaka Wolgelerntera

[…] Chaim Icchak urodził się w 1911 r. w Ożarowie jako czwarte z ośmiorga (dwoje zmarło w dzieciństwie) dzieci Hendli Rywki z domu Selzer oraz Jeszajahu Wolgelerntera. Rodzina przeniosła się do Kazimierzy Wielkiej, gdzie Jeszajahu został szochetem (rytualnym rzeźnikiem) miejskim. Był potomkiem wybitnego rebego Itamara z Końskowoli i pobożnym chasydem. Najstarszy brat Chaima Icchaka, Abram, wyjechał w latach dwudziestych do Kanady, dwóch młodszych – Dawid i Meir – zostało pomocnikami ojca. Najstarsza siostra Matil wraz z mężem Chaimem Medlem mieszkała w Zawichoście, młodsza, Ita, mieszkała jeszcze z rodzicami.

Chaim Icchak Wolgelernter od najmłodyszch lat wyróżniał się pobożnością i głodem wiedzy. Po swojej bar micwie wyjechał do Krakowa, by studiować Torę w tamtejszych jesziwach. Po kilku latach udał się do Ostrowca, zdał trudny egzamin i został przyjęty do znakomitej lokalnej jesziwy. Ujawnił się wówczas również jego talent literacki – został sekretarzem jesziwy, a także wydawcą miesięcznika poświęconego Torze, pisywał też własne teksty do pism religijnych.

Gdy w 1936 r. poślubił Chaję Płatkiewicz z Działoszyc, zamieszkali w sąsiedzwie jej owdowiałej matki Jachet Płatkiewicz, której Chaja pomagał prowadzić sklep tekstylny. Gdy po trzech latach małżeństwa młodzi Wolgelernterowie wciąż nie mieli dzieci, Chaim Icchak zwierzył się z tego problemu swojemu cadykowi z Ostrowca, a ten nakazał mu pojechać do cadyka Noama Elimelecha do Leżajska. Dziewięć miesięcy później, w końcu listopada 1939 r., urodziła się Wolgelernterom córka Alte Sara Lea, a w lutym 1941 r. syn Szraga Fajwel. […]

[…] Sam Chaim Icchak Wolgelertner w czasie drugie akcji wysiedleńczej znalazł schronienie (podobnie jak w czasie pierwszego wysiedlenia) u sołtysa w Szyszczycach, a jego bracia Dawid i Meir – u Magdy Kozioł w Skalbmierzu. Później, w lutym 1943 r. zgodziła się ona przyjąć do siebie innych żyjących jeszcze członków rodziny. […] Tam właśnie, na strychu w Skalbmierzu, Chaim Icchak zaczął pisać swoją kronikę. […] Z niemałym trudem znaleźli kolejną kryjówkę we wsi Dębowiec u chłopa nazwiskiem Biskup […] pozostali i Biskupa Żydzi zostali zamordowani 22 czerwca 1944 r. […]

Dziennik Chaima Icchaka Wolgelerntera – tragiczne świadectwo wiary – jest jednym z ważniejszych źródeł na temat Zagłady, być może jedynym pisanym na bieżąco, w ukryciu przez chasydzkiego rebego.

[…] Książka „Unfinished Diary: A Chronicle of Tears” autorstwa Chaima Icchaka Wolgelerntera ukazała się w 2015 r. nakładem wydawnictwa Israel Bookshop Publications.

[…]

Barbara Engelking


KRONIKA ŁEZ
Opracowanie Barbara Engelking


Archanioł Michał poświęca dusze sprawiedliwych przed Bogiem.
(תוספות מנחות ק'י חנינה כ'ב)

Kiedy miałem 16 lat, po spędzeniu moich najlepszych lat w jesziwach w Krakowie, wiedziałem już więcej o Talmudzie i posekach, kiedy moja dusza zaczęła nagle odczuwać pragnienie czegoś wyższego, co przyniosłoby rozwiązanie różnych wątpliwości, które gnębiły myśli […] galicyjskie, moje dotychczasowe życie stawało się coraz bardziej nudne, monotonne i ciasne, potrzebowałem siły, która by mnie porwała, wyprowadziła na szersze i wyższe horyzonty, postanowiłem więc pojechać do Ostrowca.

Genialna metoda pulpil (przyp. 2 – Metoda nauczania pilpul (hebr. debata, od pilpel – pieprz, przenośnie gorąca [ostra] dyskusja) – specyficzna metoda prowadzenia studiów talmudycznych, oparta na dialektycznym rozważaniem fragmentów tekstów.), o której miałem trochę pojęcia od mojego rabbiego, reb Lewina, nauczyciela z Krakowa, ucznia starego rabbiego z Ostrowca, reb Meira Jechiela, błogosławionej pamięci, oryginalne i specyficzne podejście do każdego trudnego bądź zagmatwanego zagadnienia z Gemary, niezrozumiałego zwrotu, albo zwyczajnie niewiarygodnej historii, z dokładnie sprecyzowaną błyskotliwą myślą, czasami też z wyliczonymi matematycznie cyframi, oraz jedyny w swoim rodzaju, niezwykły post jako droga umartwiania się w służbie Bogu spowitej welonem legend – wszystko to razem tak mnie zahipnotyzowało. Pewnego dnia w Sukot roku 1929 po raz pierwszy przekroczyłem próg domu mojego wielkiego rabiego, reb Ezechiela Binsztoka [powinno być: Halsztuka], rabiego z Ostrowca, jedynego syna i dziedzica duchowego świętego reb Meira Jechiela, błogosławionej pamięci.

Po dziś dzień nie jestem w stanie zrozumieć, skąd w moim nędznym doczesnym życiu znalazło się miejsce dla wielkiej światłości, która biła od tego przewodnika duchowego, którym był rebe z Ostrowca. Jestem pewien, że rzeczywiście odczułem w sobie tę świętość. Nigdy nie zapomnę wrażenia, jakie zrobiła na mnie modlitwa rebego. 8 dnia Sukot, kiedy odmawiał „Niszmat kol Chaj” z ekstazą tęskniącej duszy, z sercem, z którego tryskało źródło łez – święty Ojcze, litościwy i miłosierny Stwórco – jasno było widać, jak za sprawą tego wielkiego przewodnika jest wyrażany ból i cierpienie całego narodu przed jego miłosiernym Ojcem, Który bez litości każe swoje dzieci, kiedy źle dczynią, a potem uległe przyrzekają, że będą już pobożne.

Czułem, jak każdy członek mojego ciała, każde ścięgno i najmniejsza cząsteczka zostają obmyte, opalone gorącymi węglami, całe jestestwo nagle staje się tak oczyszczone, dostaje skrzydeł, szybuje coraz wyżej i wyżej do bezkresnych światów – zapomniałem o wszystkim, co wokół mnie.

Potem czułem wszechogarniające mnie ciepło, taką duchową lekkość, że przez cały dzień chodziłem w uniesieniu ducha. Tisz u rebego i jego modlitwy, wszystko to zdawało mi się częścią niebiańskiej światłości, która nie ma nic wspólnego ze sprawami ziemskimi. Przybyła tylko na świat, aby wszystko to unieść na tę samą wysokość, duchowość przebrała się w ubiór duszy, nastąpił upadek na potrzeby wzniesienia. Kiedy po tiszu omawiano wspaniale głębokie kazanie, które rebe wygłosił przy stole, zostałem całkiem porwany przez każdą myśl. Wszystkie one przeszywały mnie do najintymniejszych pokładów umysłu, były skierowane bezpośrednio do mnie, były odpowiedzią na moje wątpliwości, napojem dla mojej spragnionej duszy. Ten jeden dzień rozwiązał nawarstwiające się przez lata. Zrozumiałem magnetyczną siłę Ostrowca.

*

A kiedy jego modlitwy nie były w stanie odwrócić wyroku, który ogrodził twierdzę surowej sprawiedliwości, ideał wskazujący drogę nie mógł więcej oświetlać mrocznej przyszłości narodu żydowskiego, i kiedy również milionowe europejskie żydostwo zostało złożone w męczeńskiej ofierze na ołtarzu Kidusz ha-Szem, czyż na tym samym ołtarzu mogło zabraknąć miejsca dla ich wielkiego przewodnika?

*

Kiedy europejscy Żydzi zostali wymordowani, ich miejsca święte zburzone, a świętości zbrukane, nie było też miejsca dla uświęconego, boskiego ołtarza świętego rebego z Ostrowca, tablice zostały roztrzaskane.

Czasami rebe tłumaczył ostrowiecką metodę nauczania i modlitwy. Całe stworzenie świata i każda rzecz ma ciało i oblicze albo, jak się to często nazywa, ciało i duszę. Oblicze, to znaczy dusza, jest istotą stworzenia, ciało jest jedynie ubraniem dla duszy. Tak samo jest z człowiekiem, który jest istotą stworzenia, dzieła stworzenia, i on również ma ciało i duszę. Dusza człowieka jest boską cząstką. Każda micwa i dobry uczynek, który wykonuje człowiek, to pokarm duchowy dla duszy, dla cząstki boskiej. Siłą rzeczy, kiedy dusza się raduje, człowiek tworzy w ten sposób naches-ruech (powiew ekstazy) również dla Najwyższego, dla Szechiny, ponieważ dusza jest cząstką boską.

Poza tym człowiek, najdoskonalsze stworzenie, został stworzony z umysłem i rozumem, aby robił jak najwięcej micw i dobrych uczynków i tworzył jak największy naches-ruech dla Boga. Dusza w ten sposób dociera na najwyższe poziomy, nawet do poziomu Mosze Rabenu (Mojżesz, nasz nauczyciel). Twarzą w twarz mówię do niego, to jest tikun (ulepszenie, naprawa) doskonalenia […] wszystkich gaonów i cadyków, zarówno ukrytych, jak i ujawnionych, każdego na jego własny sposób i każdego z nowymi spostrzeżeniami odnośnie Tory i spełniania Woli Bożej. Jedyną intencją ich wszystkich był tikun duszy, aby stworzyć dla niej pokarm duchowy. Wielki Bal Szem Tow stworzył chasydyzm. Jest to nowa, zupełnie nowa droga. Napełnił on służbę Bogu tak silnym duchem życia, w chasydyzmie jest tak wielka siła, która jest w stanie pociągnąć za sobą nawet biednych, prostych Żydów, którzy nie znają Tory, będącej wstępem wiodącym do tikunu duszy. Siła chasydyzmu promienieje do takich ludzi, aby również oni mogli osiągnąć doskonałość, aby również oni mogli przynieść swojej duszy pokarm duchowy.

Wielki ojciec rabiego miał własną drogę, przez posty i samoumartwianie się, przez akceptację trudności, przygotowywanie ciała i poniżanie własnego ja doszedł on do uniesienie duchowego. Duchowość duszy tej cząstki bożej, wzniosą się ku najwyższym źródłom Stwórcy przez odrzucenie najniższego świata duszy. Było to dla niego zagadnienie cierpień z miłości. Dlaczego właśnie karci Pan, kogo miłuje? Jeśli człowiek na zasługuje na ukaranie przez cierpienia, dlaczego Bóg go karze? Jest to jedno i to samo, kiedy człowiek naprawia duszę, uzyskuje przecież boski naches-ruech. Siłą rzeczy przez cierpienia fizyczne, które na niego spadają, jego ciało ziemskie jest ciemiężone, ale jego duchowe zadowolenie staje się silniejsze. Dusza wznosi się do wyższych poziomów, dlatego nazywamy to cierpieniami z miłości. Cierpienia przychodzą na człowieka przez miłość, którą Bóg otrzymuje z dobrych uczynków, i dlatego nasi uczeni uważają, że jeśli na człowieka spadają plagi, powinien od wiedzieć, że to nie są cierpienia z miłości.

Dlaczego właściwie cierpienia od plag nie są cierpieniami z miłości? Jak mówimy, cierpienia prowadzą do uwznioślenia duszy, do świętości. Plagi nie tylko, że nie mogą doprowadzić do świętości, ale mają dokładnie odwrotny skutek. Jest to przecież powiew nieczystości, który zabrudza duszę, i nie może zostać nazwany cierpieniem z miłości. Tak ojciec rabiego stworzył nową drogę w służbie Bogu, również do nauczania dał nowy wiatr życia, swoją metodę pulpil, która ma służyć temu samemu. Błyskotliwe dzielenie włosa na czworo, aby znaleźć najbardziej dogłębną istotę rzeczy, to co najintymniejsze w duszy, to znaczy sedno zagadnienia, przekreślenie tego, co umysłowe, służy temu, aby cała dusza mogła komunikować się ze światem Tory, aby nastąpiło zbliżenie duszy człowieka i duszy Tory, a jako że dusza człowieka jest cząstką boską, zamiarem jest, aby Bóg i Izrael stały się jednym.

Później już sam zrozumiałem, kiedy często wskazywał, że droga jego ojca była […] miłości, wtedy on, następca i duchowy spadkobierca, również dołożył cegiełkę do tego budynku, mianowicie odmawianie modlitwy nazywanej modlitwą serca, było to […] bojaźni – serce cielesne.

Były […] ból przeciw gorącemu pragnieniu cielesnego serca.

Byłem pewny, że w ostatnim pokoleniu, chociaż […] Tory znajdowało się w Polsce wystarczająco wielu, to jednak najświętszym miejscem było Ostrowiec – arka przeświętego rebego, w której znajdowały się dwie tablice – Tora Weawoda (Tora i praca).

Następca i dziedzic duchowy, który z takim przekonaniem pielęgnował metodę swojego ojca, że kiedy wybiła godzina […], aby dusza, cząstka boska, dosięgnęła najwyższego źródła przez całkowite uwolnienie się od potrzeb cielesnych, przez całkowite anulowanie cielesności, przygotowywał się do tej wielkiej godziny. Dłuższy czas wcześniej, całe dnie owinięty w tałes i tfilin, zagłębiony był w zagadnienia Kidusz ha-Szem.

Archanioł Michał poświęca dusze sprawiedliwych przed Bogiem. Później to zrozumiałem.

W Lag Baomer 1930 r., kiedy pochylaliśmy się nad przepisami dotyczącymi szechity (rytualny ubój zwierząt), rabi powiedział mi, że halacha jest ogrodzeniem, ponieważ halacha broni nas przed żądami cielesnego serca – […] pobożność – szechita – jedynie pobożność, pilpul szel Tora (hermeneutyka, analiza i krytyka jako narzędzie Tory), będąca duszą Tory, jest pokarmem duchowym dla duszy i umysłu. Aby tworzyć naches-ruech dla Stwórcy, musi być przecież miłość, dlatego halacha, pilpul i obraz są takim magnesem dla duszy, a serce, miłość i pobożność – prawdziwym i całkowitym tikun. Tak.

Z języka hebrajskiego przełożyła Blanka Górecka
Z języka jidysz przełożyła Magdalena Siek

[…]

 

Źródło:
„Nic nie potrzebujemy. Tylko przetrwać ten czas. Relacje Żydów ukrywających się w okupowanej Polsce”, red. Justyna Majewska, Warszawa 2022.
rodz. VI Chaim Icchak Wolgelernter
s. 437-454

niedziela, 15 stycznia 2023

Nabożeństwo i skandal

 



"Nowa Kronika Dorzecza Kamiennej"
 1 grudnia 1929

Dzięki uprzejmości Jacka Kowalczyka.

wtorek, 16 lutego 2021

Pro Domo Nostra


„Pro Domo Nostra” 
praca zbiorowa
Akademickie Koło Ostrowiaków
Warszawa 1929


Dr. Józef Bero
„O poszukiwaniu złóż węglowych w dolnie rzeki Kamiennej (początek w. XIX)”

s. 70-71
Po trzecim zaborze Ostrowiec wraz z całą ziemią radomską przypadł w udziale Austrii. […] Austria potrzebowała dużych środków na wojny włoskie z „buntownikami francuskimi” i dlatego wyciskała z naszych prowincji, co się tylko dało. W tych mizernych warunkach gospodarczych wszyscy, bez różnicy stanu tak byli łapczywi na grosz, na nowe źródła dochodu, jak słynne „gubernium” austriackie, które w swojej zachłanności podatkowej nie oszczędziło nawet świeczek szabasówek, palonych przez starozakonnych w dzień szabasu.
Otóż w tych ciężkich czasach, w roku 1808, p. Dobrzański, właściciel Szewny i wielu innych wsi i folwarków, aż podskoczył z radości, kiedy się dowiedział od rządcy, że woda deszczowa w czasie potężnej burzy oderwała wielką „grębę” w wąwozie bukowskim (Bukowie) i odsłoniła na stromem zboczu góry pas czarnego węgla. […]

s. 75-76
        Tymczasem nadspodziewanie zjawili się u niego dwaj żydkowie: Moszek Krochmal z Ostrowca i Josek Halberstam z Kunowa z kilku dużemi bryłami prawdziwego, czarnego węgla, wykopanemi, jak twierdzili pod Kunowem. Pułkownik przyjął żydów bardzo dobrze, obiecał im dużą nagrodę w razie odnalezienia choćby najmniejszych złóż tego węgla, na razie jednak dał im zaledwie po kilkanaście złotych. Widocznie od razu podejrzewał nieczysty interes. Istotnie nie omylił się: wywiad, przeprowadzony przez rządcę w Ostrowcu i Kunowie ustalił, że żydkowie owi niedawno powrócili z Dąbrowy, a ekonom, wybadawszy wszystkich co rozsądniejszych chłopów w okolicy Kunowa, nic się nie mógł dowiedzieć o wykopaniu brył czarnego węgla. Sprawa była jasna: żydkowie załatwiając jakieś interesy w Dąbrowie, postanowili zrobić jeszcze jeden interes i przywieść do Szewny kilka brył czarnego węgla. 
        Wywiad był zrobiony poufnie.
        To też żydkowie, po kilku dniach zgłosiwszy się do pułkownika po odbiór dalszej nagrody, zastali go w prawdziwie szatańskim humorze; ot wprost dostali ultimatum: albo zostaną zaskarżeni do sądu o oszustwo, albo zgodzą się na wyliczenie 50 batów z ręki najtęższego parobka, albo wreszcie pobiegną kusem… odprowadzeni przez miłych piesków p. pułkownika. Moszek Krochmal wybrał 50 batów, a Halberstam, ufając rączości swoich nóg i pałki, wybrał bieg na przełaj w towarzystwie – powiedzmy – Brysia i Kudłatego (zacne imiona tych piesków nie dochowały się w aktach). Moszek dostał swoją porcję i nic wielkiego mu się nie stało, a zapewne rad był, że uniknął kilkumiesięcznego więzienia; gorzej było z Joskiem – ten pomknął początkowo, jak zając wprost przed siebie, ale za to pieski pomknęły, jak najlepsze harty. Przytrzymały Jozuego, nie zważając na jego krzyki i wymachiwanie pałką, narobiły mu dużo krzywdy. W rezultacie trzeba go było odwieźć do domu, długo kurować… a po pewnym czasie rozeszła się wieść, że żona Jozuego zwróciła się do sądu o rozwód, gdyż mąż po incydencie z węglem kamiennym, p. pułkownikiem i pieskami zaprzestał spełniania obowiązków małżeńskich i w ogóle bardzo stracił na humorze i wigorze. 
[…]


M. S. 
„Z listopadowych dni. (Wspomnienia z 1918 r.)”

s. 78-80
[…]
        Pierwsza rzecz, gdy się który na pierwszą lekcję spóźnił – była: co słychać w „kurierku” o Lwowie. Oto i razu jednego nie poszedłem do klasy, bo buty moje domagały się w obawie przed katastrofą, remontu. Łaciarz żydowski na obskurnym zydlu, wśród typowo semickiego zapachu, dłubał – a ja z bosemi nogami na połamanym krześle studiowałem namiętnie kuriera. A był to dzień zachwycający, jeżeli chodził o wieści ze Lwowa. […]
        W pauzę uderzył mię w klasie ruch. Dziwny to był ruch… coś jakby wzruszenie, zapał… zewsząd dolatywał gwar i tworzył nastrój pełen odświętnego charakteru chwili, jakaś świętość powagi biła dookoła.
- Coś się święci – pomyślałem.
- Idziemy do Lwowa! – rzekł któryś, gdym usta otworzył, by zasięgnąć języka.
- Na odsiecz – tłuc Ukraińców…
- Cała klasa – bez wyjątku.
- Naturalnie, że bez żydów – i t. d.
[…]
        Z uciechy patrjotycznej ściskamy swoje „mniejszości narodowe” w osobach Spirytusa (tak się nazywał) i Kestenberga. Ten ostatni winszuje nam i mówi żywo:
- Gdyby nie to, że wyjeżdżam do Palestyny, poszedłbym z wami koledzy, bo ja Polskę kocham i życzę jej szczęścia.
Podajemy mu ostentacyjnie rękę, ściskamy serdecznie.
- Żyd świnia – konkluduje na boku Bronek – ale ostatecznie chłop morowy.
- Można z nim wytrzymać – dorzuca któryś.
[…]

środa, 15 lipca 2020

Listy Sługi prawdy

Gazeta Świąteczna R.49, nr 2531 (4 sierpnia 1929)

Gazeta Świąteczna R.49, nr 2536 (8 września 1929)


Gazeta Świąteczna R.54, nr 2778 (29 kwietnia 1934).

Źródło: Polona
Dzięki uprzejmości Sławomira Kapusty

poniedziałek, 13 maja 2019

poniedziałek, 3 października 2016

Rodzina Muszkiesów

Rodzina Muszkiesów, 1938. / The Muszkies family, 1938.
Od lewej / From left: Wiktor Muszkies, Chana-Hinda Muszkies z d. Tchórz, Małka, Chaja, Rutka, Szmul.
Fot. Szmul Muszkies

Szmul Muszkies, syn Abrama Moszka i Chany Hindy z Tchórzów poślubił Małkę Angienicką, córkę Szymela i Chawy Bruchy, w 1929 roku w Ostrowcu. W 1931 roku rodzi im się pierwsza córka – Chaja a cztery lata później druga - Ruta. Z najbliższej rodziny tylko Małka i jej dwoje dzieci przeżyły Holocaust. Ich rodzice - w tym widoczna na zdjęciu matka Szmula, i większość rodzeństwa, zostali zamordowani w Treblince. Ponadto dziewiętnaścioro innych członków dalszej rodziny także zginęło w Holokauście - w tym Wiktor, syn brata Szmula. Sam Szmul na kilka tygodni przed końcem wojny został zamordowany w Gusen, podobozie Mauthausen. Małka wraz z Rutką przeszły przez obóz w Auschwitz. O dramatycznych doświadczeniach tego czasu opowiedziała Ruth Webber (Rutka Muszkies) w 1992 roku w długiej relacji dla United States Holocaust Memorial Museum. Trafiając do KL Auschwitz miała 9 lat, więc jej istnienie jako dziecka było nielegalne. Żeby przeżyć szukała schronienia w stosach trupów, których Niemcy nie zdążyli jeszcze spalić. Zapamiętała, że nie czuła głodu z dwóch powodów. Po pierwsze krematoria wydzielały słodki zapach, od którego traciło się apetyt, po drugie matka dzieliła się z nią swoimi porcjami żywności. 27 stycznia 1945 roku Rutka została wyzwolona wraz z innymi więźniami przez Armię Czerwoną. Z sowieckiego filmu dokumentującego wyzwolenie obozu w Auschwitz pochodzi kadr ukazujący grupkę dzieci za drutami kolczastymi. Wśród nich stoi cudem ocalała Rutka Muszkies. Po wojnie wraz matką i siostrą wyemigrowała do Kanady. Wyszła za Mordechaja Wygodę także emigranta z Polski, który wówczas nazywał się już Mark Webber. Ma troje dzieci i pięcioro wnuków. Mieszka w West Bloomfield w stanie Michigan (USA). 

Szmul Muszkies, the son of Abram Moszek and Chana Hinda neeTchórz, married Małka Angienicka, the daughter of Szymel and Chawa Brucha in 1929, in Ostrowiec. In 1931, their first daughter Chaja was born, and four years later - their second daughter Ruta. From the immediate family, only Małka and her two children survived the Holocaust. Their parents - including Szmul's mother, also present in the photo - and most siblings were murdered at Treblinka. Nineteen other members of their more distant family (including Wiktor, the son of Szmul's brother) also perished in the Holocaust. Just a few weeks before the end of the war Szmul himself was murdered at Gusen, a sub-camp of Mauthausen. Małka and Rutka survived Auschwitz. Ruth Webber (Rutka Muszkies) reminisced on those dramatic experiences in her extensive 1992 interview for the United States Holocaust Memorial Museum. When she found herself in KL Auschwitz she was 9; her existence as a child was illegal. In order to survive, she sought refuge among piles of corpses that the Germans prepared for burning. She remembered that she did not feel hungry for two reasons. Firstly, the crematoria generated a sweet smell that made one lose appetite, and secondly, her mother shared scarce food with her. On 27 January 1945, Rutka was liberated by the Red Army, together with other prisoners. There is a fragment of a Soviet footage documenting the liberation of the Auschwitz camp, showing a group of children behind a barbed wire fence. Rutka Muszkies - a miracle survivor - is standing among those children. After the war she emigrated to Canada with her mother and sister. She married Mordechaj Wygoda, also an emigrant from Poland, who had changed his name to Mark Webber by that time. She has three children and five grandchildren. She lives in West Bloomfield, Michigan (US). 


Małka Muszkies, lata 30. / 1930s. Fot. Szmul Muszkies

Małka Hudesa Muszkies z d. Angienicka (1910-2003) urodziła się w Ostrowcu. W 1929 roku wyszła za Szmula Muszkiesa, z którym do wybuchu wojny prowadziła zakład fotograficzny „Rembrandt” [patrz wstęp]. Mieli dwie córki: Chaję i Rutkę. Po likwidacji ostrowieckiego getta, w październiku 1942 roku, Małka wraz z mężem i młodszą córką Rutką przeszły przez szereg obozów pracy: Bodzechów, Sandomierz, Starachowice, Ostrowiec, gdzie pozostali aż do czerwca 1944. Ostatecznie wszyscy troje trafili do KL Auschwitz. Pod koniec wojny Małka została rozdzielona z bliskimi i wysłana do filii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen – Gabersdorf. Po wyzwoleniu obozu wróciła do Ostrowca Św. i odnalazła ocalałą starszą córkę Chaję. Po załatwieniu pilnych spraw, w tym sprzedaży rodzinnego domu za bezcen, wyjechały do Krakowa, gdyż tam wśród dzieci wyzwolonych w Auschwitz odnaleziono jej drugą córkę. Następnie, wszystkie trzy uciekły z Polski przez zieloną granicę i osiadły na dwa lata w Monachium. Małka chciała emigrować do Izraela. Jednak z uwagi na chorobę płuc Ruty izraelskie władze odmówiły wstępu. Wówczas Małka skontaktowała się z Leo Barkinem, dalekim krewnym z Kanady, który przekonał ją, by przeniosły się do Toronto, co też uczyniły w 1948 roku. Małka Muszkies właśnie tam przeżyła resztę swojego życia.

Małka Hudesa Muszkies nee Angienicka (1910-2003) was born in Ostrowiec. In 1929 she married Szmul Muszkies, a professional photographer with whom she ran the "Rembrandt" photography studio until the outbreak of war [see: foreword]. They had two daughters: Chaja and Rutka. After the liquidation of the Ostrowiec ghetto in October 1942, Małka with her husband and the younger daughter, Rutka, went through a number of labour camps: Bodzechów, Sandomierz, Starachowice, and Ostrowiec, where they stayed until June 1944. Eventually all three were taken to KL Auschwitz. At the end of the war Małka was separated from her loved ones, being sent to Gabersdorf, a subcamp of the Gross-Rosen concentration camp. After liberation she returned to Ostrowiec Św. where she was reunited with her elder daughter, Chaja. Having settled the most urgent affairs, including the sale of her family home for next to nothing, they travelled to Krakow, where the other daughter was found among children liberated from Auschwitz. Next, crossing the green border they fled from Poland to Munich, where they settled for two years. Małka wanted to emigrate to Israel. However, due to Rita's lung disease Israeli authorities refused them entry. Małka contacted Leo Barkin, a distant relative from Canada, who encouraged her to move to Toronto, which they did in 1948. This is where Małka Muszkies spent the rest of her days.

Chaja Muszkies, 1932, fot. Szmul Muszkies

Chaja Muszkies przyszła na świat we wrześniu 1931 roku w domu dziadków Angienickich w Ostrowcu przy ul. Iłżeckiej 16, jako pierwsze dziecko Małki i Szmula. Chaja od najmłodszych lat wykazywała uzdolnienia muzyczne, dlatego rodzice zakupili dla niej pianino i sprowadzali nauczycieli. Pierwszym był ostrowiecki muzyk Lustik, który okazał się złym nauczycielem, bo bił po rękach, gdy popełniała błędy. Aż do wybuchu wojny Chaja pobierała nauki u profesora Michałowskiego w Warszawie. Owo pianino było ostatnią rzeczą skonfiskowaną Muszkiesom w getcie, gdyż Chaja czasem grała na nim dla Niemców. Gdy nieuchronnie zbliżała się likwidacja getta, Szmul Muszkies zorganizował dla córki ukrycie po aryjskiej stronie. Poza bezpieczeństwem ważne było dla niego to, żeby córka nie przestawała nauki gry na pianinie, gdyż bardzo wierzył w jej talent. Chaja – przy pomocy hrabiego Górskiego - umieszczona została w pałacu księcia Ksawerego Druckiego-Lubeckiego w Bałtowie. Jego żoną była niemiecka hrabina Jadwiga von Oppersdorff. Wychowywała ona Chaję jako chrześcijańską sierotę wraz ze swoimi czterema córkami, księżnymi. Chaja przetrwała tam niemal całą wojnę. Po ucieczce z Polski rodziny Drucko-Lubeckich pod koniec 1944 roku, Chają opiekowali się pianista Leon Zenkteler i Wesołowska. Następnie wraz z matką i młodszą siostrą, które cudem ocalały w niemieckich obozach, wyemigrowała do Kanady w 1948 roku. Nie zrobiła kariery jako pianistka, gdyż żeby związać koniec z końcem musiała ciężko pracować jako nauczycielka muzyki. Przybrała imię Helen i wyszła za mąż za Irvinga Muellera. Mieszka w Toronto.

Chaja Muszkies was born in September 1931 in the house of the Agienicki grandparents in Ostrowiec, at Iłżecka Street no. 16, as the first child of Małka and Szmul. As Chaja showed musical talent from an early age, her parents bought her a piano and hired teachers. The first one was an Ostrów-based musician Lustik who turned to be a bad educator - he used to hit the girl's hands when she made mistakes. Later Chaja was taught by Professor Michałowski in Warsaw, until the outbreak of war. The piano was the last item confiscated from the Muszkies family in the ghetto, because sometimes Chaja used to play for Germans. With the ghetto liquidation inevitably approaching, Szmul Muszkies arranged a hideout for his daughter on the Aryan side. In addition to ensuring safety, he thought it important for his daughter to continue the piano lessons, as he strongly believed in her talent. Supported by a count named Górski, Chaja was placed in a palace of prince Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki in Bałtów. The count's wife, German countess Jadwiga von Oppersdorff, raised Chaja as a Christian orphan together with her four daughters, duchesses. This is where Chaja stayed almost until the end of the war. After the Drucki-Lubecki family fled Poland in late 1944, Chaja was looked after by pianist Leon Zenkteler and a woman named Wesołowska. In 1948, she emigrated to Canada with her mother and younger sister, who both miraculously survived the German concentration camps. She did not make a career as a pianist, because she had to work hard as a music teacher to make ends meet. She took the name Helen and married Irving Mueller. She lives in Toronto today.


Zdjęcia i opisy pochodzą z książki Wojtka Mazana 
"Szmul Muszkies – fotograf profesjonalny",
której premiera odbędzie się 29 października 2016 r.

Więcej informacji na stronie Stowarzyszenie Nie z tej Bajki

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Informator Firm 1929 - Ostrowiec

Lekarze: Abramowicz M. dr.; Jeleń Abr. dr. (dziec); Karwacki Miecz. dr. (wewn); Milewska N. dr.; Jabłoński dr. (lar); Kwaskowska dr. (okul); Szaffel dr. (wewn); Wardyński A. dr.

Lekarze dentyści: Blicher M., Iłżecka; Malinger Hilary; Wacholder J., 3 Maja

Lekarze weterynarii: Czarnocki O.

Adwokaci: Szpanior Józef (obr. sąd.), Iłżecka 19; Ignatowski Andrzej

Notariusze: Kaliszczak M. [?]

Akuszerki: Głowacka B.; Pasterska J.; Saar S.

Apteczne składy: Grosman Szl.; Smoleński L., Rynek.

Apteki: Nowakowski R., 3 Maja; Saski W., Rynek

Banki: Bank Handlowy w Łodzi, (zał. 1872) agontura w Ostrowcu; Bank Ludowy Sp. z o. o.; Bank Przemysłowców Ostrowieckich, Sp. z o. o., 3 Maja; Bank Spółdzielczo-Kredytowy, Iłżecka; Bank Udziałowy, Sp. z o. o., Czysta 17; Bank Przemysłowo-Rolny; Bank Właścicieli Nieruchomości; Bank Kupiecki Ostrowiecki, Sp. z o. o.

Bawłena: Brodor P., Rynek

Bielizna – pracownie: Rozencwajg P. Iłżecka; Waksman Sz., Zatylna; Waldman S., Siennieńska.

Blacharze: Goldrajh I., Przechodnia; Zalcman Ch.

Bławaty: Rubinzon I., Denkowska; Rubinzon P., Tylna.

Browary: Saski i Ska, Siennieńska

Budowlane materiały: Baumsztajn L.; Pilitowski W. Stodolna

Budowlane przedsiębiorstwa: Herman K., Czysta; Ostrowiecka Budowlana Spółka Akcyjna; Jarkowski J., Długa

Bydło – handel: Frymerman H.; Mekler M.; Rozenblum Ch., Siennieńska.

Cegła ogniotrwała – fabryki: „Jadwigów”, wł. Głowacki T., Kilińskiego; Klepackiego W. Sukc., 3 Maja.

Cementowe wyroby – fabryki: Mrozowski A, Kilińskiego; Włodarski Wład., Sandomierska
Zabłocki Z.

Chustki: Wajnberg B., Rynek

Cieśle: Finkielsztajn J.Florjańska

Cukiernie: Berman W., Kościelna; Giemza St., Al. 3 Maja.

Cukry: Grynglas Sz., Rynek

Cukry wyrób: Ajzenman A.; Berman H., Sienkiewicza; Himel J., Rynek; Manowski W. 3 Maja; Tochtoman A., Tylna.

Czapnicy: Alkichen L., Tylna

Drukarnie: Grynblat M., Górzysta; Komornicki A., Denkowska; Tenenbaum, Kościelna.

Drzewo: Aleksandrowicz A., Iłżecka; Fisz L.; Kampel B.; Kerszner L. Siennieńska; Kudłowicz J., Aleja; Lederman D., Kilińskiego; Licht Sz.; Szklarski J. Iłżecka; Zylberberg, Iłżecka 3.

Elektrotechniczne zakłady: Czajkowska J.

Elektrownie: „Elektrownia Rejonowa”, wł. Głowacki T., Kilińskiego

Farby: Nisenbaum M., 3 Maja; Nisengarten Ch., Rynek; Tenenbaum G., Rynek; Wajnryb B., Rynek.

Fotograficzne zakłady: Erlich N., Aleja; Goldsztajn G., Aleja; Królikowski J., Aleja.

Fryzjerzy: Alman N.; Bajnerman A.; Barszcz M.; Gruncweig Izr.; Majewski J., Aleja; Wigdorowicz Sz.; Zals Z., Aleja; Zylberdrut D., Kościelna.

Galanteria: Bachmajer Sz., Rynek; Bajn Ch., Rynek; Ejbuszyc M., Rynek; Fisz M., Rynek; Fruchtman H., Kościelna; Goldberg M., Rynek; Grynbal M., Rynek; Grynbaum C., Rynek; Hercyk E.; Kacenelenbogen H., Rynek; Małach M., Rynek; Milsztajn A., Kościelna; Najhaus M., Rynek; Niskier B., Kościelna; Rozencwajg M., Rynek; Skóza R., Kościelna; Skrzyński J., Aleja; Sztern B., Rynek; Worcman L., Kościelna

Garbarnia: Lederman D., Starokunowska; Lederman J., Starokunowska.

Geometrzy: Jekiel St.

Gilzy – fabryki: Landau L., Głogowskiego; Szerman F., Aleja.

Gorzelnie: Ostrowiecka Rektyfikacja, Zagłoby

Herbaciarnie: Kozłowski Ch., Rynek; Milsztejn M., Rynek.

Jaja: Band H., Siennieńska.

Kamasznicy: Bajgielman Sz., Siennieńska; Blisko J., Rynek; Kuperblum Ch., Częstocicka; Rumianek F., Rynek.

Kantory wymiany: Pfefer I.

Kapelusze damskie: Żebrowska J., Aleja.

Kasy pożyczkowo-oszczędnościowe: Wzajemna Pomoc, Sp. z o. o.

Kaszarnie: Horowicz H.; Małach Ch., Siennieńska; Rejzenzon R., Górzysta.

Kiszki zwierzęce: Sztokbaum L.

Kinematografy:
„Czary”, wł. Darowska M.; Malinowski W., Kilińskiego; „Marzeń”

Kolektury loterji: Gonowiecki; Pfeffers, Fuks J. Aleja.

Kolonjalne artykuły: Ciechociński B., Rynek; Ejbuszyc J.; Flichtentroj i Blum, Rynek; Frydman A. i B., Rynek; Frydman M., Rynek; Guterman L., Rynek; Rozenfeld L., Tylna; Tenenbaum C., Starokunowska; Topel D., Rynek; Fruchtgarten J., Szeroka.

Konfekcja: Berman H., Rynek; Frydman Sz.; Przeorska J. i Pawłowska M., Górzysta; Worcman Ch., Rynek.

Kooperatywy: Przyszłość; Robotnicze Stow. Spoż., Aleja; Związek Pol. Stow. Spoż., Aleja

Koszykarze: Goldfinger H., Aleja

Kowale: Fachler B., Sienkiewicza; Lerner M., Aleja; Motylki J., Stawki.

Krawcy: Agater Sz., Iłżecka; Awinos J., Górzysta; Bronszajt G., Siennieńska; Brykman R., Browarna; Cytryn, Aleja; Ejkichen H., Rynek; Feldberg M., Przechodnia; Goldsztejn Z., Aleja; Klajman J., Głogowska; Kubals E., Górzysta; Model A., Aleja; Mucmacher M.; Najman J., Aleja; Najnadel F., Aleja; Niskier M., Kościelna; Racimora Ch., Rynek; Racimora J., Aleja; Rynkiewicz St., Aleja; Szajek Ch., Tylna; Szerman E., Tylna; Sztarjtman A., Młyńska; Szulman A.; Wajnberg H., Tylna; Waksman D., Rynek; Waksman, Starokunowska; Warszawska S., Floriańska; Wólc H., Aleja; Zysman Sz., Rynek.

Krawiectwo damskie: Berman H., Kościelna; Cwern P., Sienkiewicza; Grynszpan F., Szeroka; Korman Ch., Sienkiewicza; Ławrynowicz A., Aleja; Michalska J., Furmańska.

Księgarnie: Bykowskiego F. Sukc., 3 Maja; Erlichman J., Rynek; Klajman H., Kościelna; Milsztajn Z., Rynek; Pfefer Sz., Rynek; Rapaport H., Rynek; Rozenberg A., Rynek; Spółka Nauczycielska; Sylberman Sz., Rynek; Załęski S.

Kuchenne naczynia: Bojarski Z.; Buśko W. ; Goldsztejn K.; Halpern C., Kościelna; Hochman R., Iłżecka; Langier M., Głogowskiego; Wajzer J., Siennieńska.

Kuśnierze:
Wincygsztern Sz., Denkowska
Wurman M., Młyńska

Lep na muchy – fabryki: Frydman D., Aleja

Manufaktura: Ajzenbaum P., Rynek; Aufman K., Siennieńska; Baumfeld D., Rynek; Baumfeld G., Rynek; Baumzecer A., Nowa; Birencwejg D., Aleja; Bliman H., Rynek; Bromberg Ch.; Erlichson A., Rynek; Frajlich R., Siennieńska; Gefen J., Rynek; Goldfinger J., Rynek; Goldrajch A.; Halpern H., Rynek; Halpern J., Rynek; Halper M.; Hofman B., Rynek; Hofman H., Rynek; Kejzman N., Starokunowska; Liberman M., Rynek; Luksenberg Sz., Rynek; Malach A., Rynek; Milsztejn M., Rynek; Orensztejn B., Rynek; Orzech T., Rynek; Rotsztajn L., Rynek; Rozenbaum R., Rynek; Rozenman J., Rynek; Różany M., Szeroka; Rubinsztejn A., Tylna; Szerman Sz., Aleja; Szlezyngier Sz., Rynek; Szrajbman Ch.; Sztajn A., Rynek; Szwarcman A., Rynek; Urman M.; Wajman B., Rynek; Wajnberg C.; Wajsberg J., Rynek; Waksman Ch., Tylna; Wasserman H., Głogowskiego; Welman J., Rynek; Wizenberg D., Rynek; Zylberman M., Górzysta.

Maszyny do szycia: Singer Sewing Machine Company S.A. Oddział, Aleja

Meble: Alterman Sz., Górzysta

Mechaniczne warsztaty: Derajski R., Aleja; Klepacki W.; Krzos J.; Tatarski L. i Korbownicki L.

Mleczarnie: Jeżewska H.

Młyny: Komitet Fabryczny przy Zakładach Ostrowieckich Sp. z o. o.; Łuczyńska Z. (mot); Saski i Ska, Siennieńska (par); Pilitowski W., Kuźnia; Reklewski W.; Rembiszewski i Ska, Młyńska; Reklewski W.; Rembiszowski i Ska, Młyńska.

Mydło fabryki: Cukier A.; „Palma”, wł. Rozenman H., Iłżecka; Rosencwejg W.

Nabiał: Gajst M., Szeroka

Nafta: Krongold Ch., Aleja 3 Maja; „Standard Nobel” S. A., Aleja; Sztajnhart D., Rynek.

Nasiona: Zabłocki Zdzis., Aleja 3 Maja 68; Sandomiersko-Wielkopolska Hodowla Nasion, S. A.

Nierogacizna handel: Borkowski L., Długa; Gawlicka J.; Jurkowski M., Sienkiewicza; Leśkiewicz J.; Leśkiewicz M.; Mitz Z.; Sitarski J., Siennieńska; Szeloch F.

Obuwie: Adler A., Rynek; Adler H., Rynek; Adler H., Ostrowskiego [?]; Korman J., Siennieńska; Pfefer J., Rynek; Przepiórka B.; Pałka B., Aleja 3 Maja; Roset K., Aleja 3 Maja; Roset S., Aleja; Szuchman M.; Wajnsztajn B.; Blumensztajn H, Rynek; Fuks I., Aleja; Golich S., Kościelna; Grudniak J.; Grudniak P., Starokunowska.

Ocet fabryki: Grudziński J., 3 Maja

Oleje i smary: Krongold B., Rynek; Żabner H., Al. 3 Maja.

Opał: Aleksandrowicz Sz., Florjańska; Kligierman Sz., Siennieńska.

Perukarze: Katz J., Starokunowska.

Piekarnie: Astel I., Sienkiewicza; Birenbaum M., Denkowska; Brandszpigiel M., Aleja; Feldman Ch., Kościelna; Finkielsztejn H., Częstocicka; Flichtentroj I., Szeroka; Gewandsznyter I., Starokunowska; Glat Ch., Tylna; Glat M., Siennieńska; Grauman E., Kościelna; Grojskop Sz., Rynek; Karp B.; Komitet Fabryczny przy Zakładach Ostrowieckich, 3 Maja; Korcuwaser Sz., Zatylna; Krajudels M., Rynek; Mandel B., Aleja; Milsztajn G., Siennieńska; Niskier J., Młyńska; Nowicka M., Siennieńska; Pencak M., Florjańska; Przepiórka J., Kunowska; Przepiórka L., Górzysta; „Przyszłość” Spółdzielnia z o. o.; Rozenberg D., Starokunowska; Rubinsztajn F., Kilińskiego; Wagszol C., Rynek; Waldman J., Tylna; Wolski E. Iłżecka; Wartman A., Siennieńska
Zbrożek R.; Zyngier C., Tylna; Zyskind K., Zatylna.

Pierze: Blojberg M., Siennieńska; Szerman A., Starokunowska.

Pisemne materiały: Augenicka [Angielnicka) Ch., Iłżecka; Swoboda J.; Rapaport H., Rynek; Sylberman Sz., Rynek.

Piwiarnie: Adler H.; Birencwajg I., Sienkiewicza; Blumenfeld P., Iłżecka; Bołgin L., Aleja; Chorowicz G., Górzysta; Cukierski J.; Czernikowska M., Denkowska; Derań Z.; Erlich M., Sienkiewicza; Feldman Sz., Starokunowska; Fisz D., Rynek; Grojsman Ł, 3 Maja; Kierbel M., Aleja; Komitet Fabryczny przy Zakładach Ostrowieckich, Aleja; Kwiatkowski F., Sandomierska; Machtyngier I., Siennieńska; Mąkosz A.; Orłowski St., Aleja; Rasińska K., Rynek; Rozencwajg L. Rynek; Rubinsztajn F., Rynek; Szerman J., Kunowska; Sztokbaum M., Siennieńska; Wasilewski S., Sandomierska; Zieliński J., Aleja.

Piwo: Kleniewski P., Rynek

Pończochy: Fisz M., Rynek; Frydman D., Miła

Powroźnicze wyroby: Blumensztok B., 3 Maja; Skoczkowski St., Denkowska.

Próśb i tłumaczeń biura: Gutman D., Siennieńska; Sylberman Sz., Rynek; Wajnberg J., Czysta.

Przewozowe przedsiębiorstwa: Baumsztajn L., Aleja; Rohr T.; Saski S. i S-ka, Siennieńska.

Restauracje: Diament M., Siennieńska; Kerbel J., Rynek; Kestenberg B., Rynek; Książek F., Aleja; Kuberska A., Aleja; Leśkiewicz M., Siennieńska; Łodykowska Z., Ostrówek; Manowski W., Aleja; Misiuda J., Rynek; Rudziński T.; Sz[?]orc K., Siennieńska; Wajnwurcel, Iłżecka; Bobrowski E.

Rolnicze artykuły: Dom Rol.-Handl., wł. Zabłocki Z.; Opatowsko-Sandomierska Rolna Sp. Akc., Aleja, Sandomierska.

Różne towary: Adler B., Rynek; Grynglas Sz., Kunowska.

Rzeźnicy: Flajszman Sz.; Rozenberg L., Rynek; Ulnik J.; Zawodowe Zjednoczenie Polskie, wł. Stawiarski E.

Skóry: Adler H., Siennieńska; Boksenbaum I., Rynek; Fefer I., Górzysta; Goldberg A., Siennieńska; Goldwasser J., Aleja; Gringlas J., Rynek; Hirszman M.; Kac J., Aleja; Kuperman Ch., Kunowska; Langier A., Rynek; Lederman B. Rynek; Lederman J.; Lichtman A., Rynek; Najdyk M., Siennieńska; Percl A., Rynek; Perel G.; Pieprz I., Górzysta; Szrajbman I., Starokunowska; Wajnberg H., Rynek; Wajnberg M.

Sól: Szamsztajn K., Przechodnia; Związek Inwalid., Sienkiewicza.

Spirytualja: Buczakowski J, 3Maja; Kac M., Aleja; Sankiewicz M., Rynek; Saski Z., 3 Maja; Szczęsny J.; Szenuar H., Aleja; W[?]akowski E., Rynek; Zajfman Sz., Rynek.

Spirytus hurt: Hurtownia Państw. Monopolu Spirytusowego.

Spirytus rektyfikacja: „Ostrowiecka Rektyfikacja Spirytusu”.

Spożywcze artykuły: Adler B., Rynek; Bergr[?]n M., Kościelna; Blajberg H.; Broner P., Iłżecka; Brukier Sz., Siennieńska; Cminkiewicz R.; Człowiekowska H.; Daszkiewicz F., Rynek; Grojsman E., Aleja; Hermolin M., Rynek; Horowicz A., Rynek; Karp Ł., Aleja; Katrycz i Kulczycki, Aleja; Kuporszlych [?] M. i Sztajnhart R., Rynek; Mendelewicz I., Głogowskiego; Mentlik P., Kunowska; Naparstek I., Rynek; Notei W., Rynek; Odstarczyk F., Kilińskiego; Opfenhejm R.; Ptaszyński F.; Pucowski J., Kościelna; Siemieniuch J., Niecała; Tajchman H., Siennieńska; Tebinko M., Aleja; Waldman J.; Wawrzyczek W., Aleja; Woźniak J., Pokrzywianka; Zieliński T., Siennieńska; Zylberberg L., Rynek.

Stolarze: Goldberg M., Zatylna; Grochulski A., Aleja; Herman K., Czysta; Laufer F., Florjańska; Laufer M., Florjańska; Rozenberg A.; Rozental [?] N. i Szerman Sz., Młyńska; Schroder T., Kilińskiego; Surowiecki K., Kilińskiego; Sznajder Bcia; Wolman A., Browarna; Zysman M., Siennieńska; Apelbaum J., Sz., Bałtowska.

Szewskie przybory: Alterman A.

Szewcy: Cichowski F.; Grynglas F., Rynek; Grynglas Sz., Siennieńska; Kaczmarski F., Iłżecka; Kędzierski J., Kilińskiego; Lichtman A., Rynek; Spadek F., Rynek; Wajnsztajn B., Rynek; Zygielbaum P., Sienkiewicza.

Szklarze: Szerman P, Aleja; Wajntrob M., Starokunowska.

Szkło i porcelana: Kohn L., Siennieńska; Mauer A., 3 Maja; Worcman M., Kościelna.

Szmaty: Goldblum i Churzyński, Aleja; Macmacher.

Ślusarze: Frajberg M., Bałtowska; Grojsman F., Siennieńska; Kerszenblata Z. Sukc.; Krzos J., Sienkiewicza.

Świece fabryki: Blumenfeld L., Sienkiewicza; Szajner A., Aleja.

Tartaki: Heine Bcia i Silman, Kunowska (par); Politański W., Bałtowska; Szreder J., Kilińskiego.

Techniczne artykuły: Krongold Bcia, Żabia.

Trykotaże fabryki: Duzenman C., Aleja; Tajchman N., Szeroka.

Tytoniowe wyroby: Autflik K., Rynek; Grosser P., Aleja; Kestenberg C; Pancer Sz., Siennieńska; Rokwicz P., Kilińskiego; Rubinsztejn A., Rynek; Rutkowska L., Aleja; Saski Z., Rynek; Zamarska T., Siennieńska; Żebrowski E., Rynek.

Ubrania gotowe: Agater Sz., Rynek; Zylberman N.

Wata: Szerman A., Siennieńska.

Wędliny: Chrząszczewski J., Kilińskiego; Kostucha F., Kościelna; Leśkiewicz J., Młyńska; Żak S., Aleja.

Wina: Lewi Ch., Rynek.

Woda sodowa – fabryki: Milsztajn I., Rynek; Musenowicz M., Sienkiewicza.

Wody mineralne – fabryki: Saski W., Rynek; Żakowska Z.

Worki: Tenebaum E., Siennieńska.

Wódki i likiery: „Ostrowiecka Rektyfikacja Spirytusu”, Zagłoby; Piątkowski H., Sienkiewicza.

Wódki – rozlewnie: Żebrowski, Biedrzycki i Buśko, Siennieńska.

Zboże: Blumenfeld M., Iłżecka; Brykman A.; Goldsztajn D., Aleja; Honigman B., Rynek; Langier H., Aleja; Langier L. Kamienna; Lewi Sz., Iłżecka; Margules G. H.; Nisenbaum L., Siennieńska; Orensztejn A., 3 Maja; Ryba S., Kieleckiego [?]; Szwerdszarf W., Siennieńska; Zylberman M., Tylna.

Ziemiopłody: Rolna Sp. Akc.; Opatowsko-Sandomierska

Zegarmistrze: Ajzenman U., Kościelna.

Złotnicze zakłady: Hermolin H., Zatylna; Minc J., Aleja; Rozenblat J., Tylna.

Żelazo: Blajberg M., Rynek; Blumenfeld M., Iłżecka; Borensztajn Ch., Cukierfajn Ch., Rynek; Fajfkopf I., Rynek; Fuks M., Rynek; Goldbaum I.; Gotlieb M. Aleja; Kuperwasser L.; Mincberg A., Iłżecka; Morgensztajn L., Rynek; Perelmuter M., Nowa; Szpiegel A., Rynek; Szpiegel N., Czysta.

Żelazo – huty: Ostrowieckie Wielkie Piece i Zakłady Tow. Akc.

Żelazo – odlewnie: Słupina F.