Wydawnictwo "Książka i Wiedza", Warszawa 1984
rozdział - W zakładach "Herman
Goring Werke"
podrozdział – Obozowa gehenna
str. 123-125
"W kwietniu 1941 roku żydowska
ludność Ostrowca została przeniesiona do getta, które mieściło
się między ulicami Młyńską, Pierackiego [obecnie ul. Polna] a Denkowską. Dnia 16
października 1942 roku rozpoczęła się wielka akcja wysiedleńcza
ludności żydowskiej do obozu zagłady w Treblince. We wczesnych
godzinach rannych ostrowieckie getto otoczone zostało silnym
kordonem hitlerowskiej policji. Do słabych i chorych strzelano.
Zginęło około 2000 ludzi. Około tysiąca osób po pobycie w tzw.
Małym getcie, przeniesiono do utworzeniem wkrótce obozu pracy.
Obozowe baraki zbudowano na łąkach
częstocickich przylegających od strony wschodniej do zakładów
ostrowieckich, a od zachodniej do bocznicy toru kolejowego cukrowni
"Częstocice". Zamknięto w nich pozostałych przy życiu
mieszkańców ostrowieckiego getta, a także pozostałych gett w
Bodzechowie, Staszowie, Ożarowie, Iłży. W kilka miesięcy później
do obozu przywieziono grupę Żydów austryjackich i z zachodnich
terenów Związku Radzieckiego. Postanowiono wykorzystać ich jako
darmową siłę roboczą przeznaczoną do najcięższych prac w
zakładach ostrowieckich. 2000 więźniów stłoczono w kilkunastu
barakach, bez urządzeń sanitarnych, wyznaczając im głodowe racje
żywnościowe.
[...]
Obozowa gehenna i ciężka praca w
zakładach były powodem ucieczek. Wielu więźniom udało się
zbiec, w ten sposób trafili do partyzanckich oddziałów, lub
ukrywali się u polskich rodzin. Dnia 30 maja 1944 roku dwóch braci
Steinów zatrudniocych w cegielni zbiegło wczesnym rankiem z obozu.
Ich ucieczkę zauważono dość szybko. [...] Wkrótce zbiegowie
zostali schwytani. Dla odstraszenia innych hitlerowcy wykonali
publiczną egzekucję. Nagrodą dla strażnika, który zauważył ich
nieobecność w pracy i pilnie ścigał wraz z innymi, była
kilogramowa paczka cukru, kilkadziesiąt sztuk papierosów oraz
publiczna pochwała udzielona przez komendanta obozu.
[...]
podrozdział – Proces Zwierzyny
Raimund Zwierzyna – szef
bezbieczeństwa zakładów ostrowieckich i komendant obozu pracy
str.137
"Nieliczny więźniowie, którzy
przeżyli obóz i zeznawali na procesie, dobrze pamiętali pierwszy
dzień pobytu za obozowymi drutami. Stali wówczas – na rozkaz
Zwierzyny – z podniesionymi do góry rękami, ich opuszczenie
groziło śmiercią. Właśnie pierwszego dnia Zwierzyna kazał
zastrzelić trzech młodych Żydów. Zginął wtedy Mojżesz Gutman,
młody poeta z Ostrowca, tworzący w języku hebrajskim."
str. 136
fragment aktu oskarżenia R. Z. Z 23
czerwca 1948 roku: "[Zwierzyna] wydał rozkaz Werkschutzom
rozstzrelania kilku Żydów ukrytych w rurach gazowych i wrzucenia
ich do czynnego pieca martenowskiego, w następstwie czego Żydzi
zostali rozstrzelani i wrzuceni do pieca."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz