poniedziałek, 23 września 2013

Zagłada Żydów w dystrykcie radomskim


 "Zagłada Żydów w dystrykcie radomskim"
Krzysztof Urbański
Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej 
Kraków 2004

str. 21
           Według Jakuba Aleksandrowicza z Ostrowca spora grupa młodzieży żydowskiej z tego miasta, w wieku poborowym, udała się za Bug (przypis 39 - Wywiad z J. Aleksandrowiczem, Tel Awiw 1995.) zgodnie z apelem szefa propagandy Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego ppłk. Romana Umiastowskiego.

str. 27
Celem zastraszenia i sterroryzowania ludności w Ostrowcu zamordowano tego samego dnia [7 września 1939 r.] Izraela Rosenberga. [...] Jak pisze Marian Banaszek 10 września rozstrzelano: "na rynku ostrowieckim 10 Żydów"(przypis 80 - M. Banaszek, Gehenna i zagłada ostrowieckich Żydów, "Walczymy o stal" 1994 [powinno być 1984], nr 14, s. 50.).

str. 82-83
           W Ostrowcu budynek zajmowany przez urzędników Judenratu znajdował się przy ul. Iłżeckiej. W pierwszym okresie na czele dwunastoosobowej Rady starszych, według W. Broćka stał jako prezes prawnik Szajsel, jego zastępcą był Josek Rozenman. Po ich śmierci w połowie 1940 r. Judenratem kierowali Icchak Rubinstein i Mosze Alterman. W 1941 r. funkcję tę objął Dawid Djament.

str. 86
          W styczniu 1942 r. "Gazeta Żydowska" zamieściła informację z Ostrowca: Na terenie Ostrowca nie było przed wojną szpitala żydowskiego. Obecnie został zainstalowany szpital z oddziałem zakaźnym, wewnętrznym i położniczym pod kier. p. dra Majera. [...] Przy Szpitalu znajduje się ambulatorium (przypis 101 – "Gazeta Żydowska" 1942, nr 13.).

str. 91-92
W Ostrowcu robotnicy żydowscy kierowani byli przez Judenrat do pracy w Zakładach Ostrowieckich, cegielni Jaegera, stawach na Gutwinie. Niemcy chcąc osiągnąć jak największe korzyści określili, iż w ZO należy zatrudniać ludzi do 35. roku życia. W zaistniałej sytuacji wielu ostrowieckich Żydów podjęło pracę w wiedeńskiej firmie "Elin" w Bodzechowie, gdzie wytwarzano narzędzia elektryczne.

str. 93-94
           Z początkiem 1942 r. w związku z nasileniem się zbrodniczych akcji wobec ludności żydowskiej, zaczęła panować wśród Judenratów opinia, że praca na rzecz Niemców, a zwłaszcza niemieckiej armii, zapewni przeżycie wojny i okupacji. Regina Renz tak charakteryzuje sytuację na terenie Ostrowca: Zrodziło się przekonanie, że praca może uchronić od śmierci i obozu koncentracyjnego. Wszyscy więc szukali zatrudnienia dającego szansę przeżycia. Zgłaszano się na ochotnika do pracy w hucie ostrowieckiej, cegielni. […] Żeby dostać pracę oferowano znaczne sumy pieniędzy. […] W getcie otwarto wiele warsztatów, ale tylko dla tych osób, które na rzecz Judenratu uiściły kwotę 2000 zł. Zakłady te, mimo usilnych starań nie uzyskały statusu przedsiębiorstw wojennych (przypis 150 - R. Renz, Żydzi w okresie okupacji i w pierwszych latach po wyzwoleniu, [w:] Żydzi ostrowieccy, Ostrowiec Świętokrzyski 1996, s. 105.).

str. 98
          Dnia 1 kwietnia 1941 r. ŻSP [Żydowska Służba Porządkowa, zwana niekiedy policją żydowską, albo milicją] powstała w Ostrowcu, na jej czele postawiono Bera Blumenfelda, zastępcą został Moszek Putszic. Oddział liczył 30 osób.

str. 101
Pozostawała jeszcze jedna droga życia na przyzwoitym poziomie, ale przez większość nie akceptowana: byli również tacy, którzy mieli powiązania z niemieckim gestapo. Oni mieli wszystko. Mogli w getcie prowadzić sklepy oraz zakłady (przypis 202 – S. Heilbrunn, op.cit., „Komu i czemu?” 2002, nr 1.). Współpraca z okupantem kończyła się jednak najczęściej tragicznie. W Ostrowcu podziemie polskie zlikwidowało konfidenta Szpigla, który donosił na Żydów i Polaków: ciało dla zatarcia śladów wrzucone zostało do przerębli (203 – M.T. „Bończa” Mazur, Szumiały nam świętokrzyskie jodły, Katowice 1987, s. 76.).

str. 104
           W więzieniu radomskim osadzono i skazano […] Za opuszczenie getta […] w Ostrowcu: Jakuba Buksnera, Jakuba Feldmansa; […].

str. 140
          Po mianowaniu gauleiterem Wiednia Baldura von Schiracha ten realizując rozkazy Hitlera: „zasypywał Hansa Franka, generalnego gubernatora okupowanej Polski, żądaniami zabrania od niego Żydów. […] W styczniu 1941 roku referat Eichamana [powinno być Eichmanna] sporządził pierwsze listy transportowe i do czerwca deportowano […] 10 000 Żydów. Do dystryktu radomskiego Niemcy skierowali cztery transporty, każdy po 1000 osób. W marcu 1941 r, Żydzi z Wiednia trafili do Kielc, Ostrowca i powiatu opatowskiego. […] Z Ostrowca zostali częściowo przetransportowani do Klimontowa, Łagowa, Waśniowa i pobliskich wsi. Skierowanych do powiatu opatowskiego rozlokowano w Bogorii, Iwaniskach, Klimontowie, Kunowie, Łagowie, Ożarowie i Staszowie.

str. 147
           Ostrowieckie getto ciągnęło się wzdłuż południowej pierzei rynku oraz obejmowało ulice: Iłżecką, Polną i Bałtowską. Zgromadzono tu początkowo 7000 Żydów, to jest 25 procent ludności miasta. Z czasem oprócz mieszkańców Ostrowca znaleźli się tu Żydzi z Bałtowa, Sienna, Iłży, Kunowa, Ćmielowa oraz Sandomierza. Była również garstka kielczan. W połowie 1942 r. na terenie Ostrowca mieszkało między 15000 a 16000 osób, w tym 4000 uchodźców. Teren getta został ogrodzony drutem kolczastym. Wewnątrz porządku pilnowała policja żydowska, na zewnątrz liczne posterunki niemieckie (przypis 213 – Archiwum Ringelbluma. Listy o Zagładzie, oprac. R. Sakowska, Warszawa 1997, s. 146.), ale dostanie się do getta nie przedstawiało większych trudności. […]
          Ciasnota, trudne warunki sanitarne i brak lekarstw wywołały już w lutym 1940 r. epidemię tyfusu. W związku z tym, w szybkim tempie, założono szpital zlokalizowany w bożnicy. Szpital składał się z pięciu oddziałów i miał sto łóżek. Opiekę sprawowało trzech lekarzy, sześcioro pielęgniarzy i pielęgniarek (przypis 215 - „Gazeta Żydowska” 1940, nr 30.). Ale nawet powołanie Kolumny Sanitarnej, która sprawdzała na bieżąco stan higieniczny getta nie zapobiegło kolejnej epidemii w marcu 1942 r. Sytuację ludności getta ratowała prężnie działająca Żydowska Samopomoc Społeczna na czele ze znanym działaczem społecznym Kalmanem Szajnfarberem. Niestety zmarł on 20 grudnia 1941 r. Getto było miejscem zbrodni, m.in. 28 kwietnia 1942 r. jednostka SS podczas obławy zastrzeliła 36 osób, zaś 72 zostały wywiezione do obozu.
           Niemcy starali się dość perfidnie skłócić Polaków z Żydami. Po wysadzeniu przez patrol ZWZ gazociągu niedaleko Ostrowca w dniu 11 września 1944 r. [powinno być 1942 r.] zatrzymanych zostało trzydziestu mieszkańców miasta i skazanych na karę śmierci przez powieszenie. Szubienice na rynku kazano budować Żydom!

str. 159
          Było kilka sygnałów wskazujących, że zbliża się okres totalnej zagłady: całkowite wstrzymanie emigracji Żydów, kara śmierci za opuszczenie gett, ograniczenia przesyłek pocztowych dla ludności żydowskiej. […]
          Poważnym sygnałem była akcja zapoczątkowana 17 kwietnia 1942 r. wymierzona przeciwko działaczom lewicowym i inteligencji. W dystrykcie radomskim objęła ona m.in. Kielce, Ostrowiec, Radom, Częstochowę, Piotrków Trybunalski. […] 
W liście wysłanym 30 kwietnia 1942 r. z Ostrowca do kierownictwa Hechaluc-Dror w getcie warszawskim pisano: To samo i do nas dotarło. Oddaliśmy już dwa razy po 18, a choroba jeszcze trwa (przypis 29 – AŻIH, Ring I, sygn. 553; Archiwum Ringelbluma …, t. 1, s. 142.).

str. 179
          Na jesieni 1942 r. za największą dzielnicę żydowską w powiecie opatowskim uchodziło getto w Ostrowcu. Tu między innymi znaleźli się Żydzi z Częstocic, Momina [powinno być Mominy], Opatowa, były grupy Żydów z Krakowa, Kielc, Radomia i Wiednia. Przygotowania do likwidacji podjęto 10 października 1942 r. (przypis 106 – Ostrowiec a monument on the ruins of an annihilated Jewish community, New York-Toronto, b.r.w., s. 62.). Akcja rozpoczęła się w nocy z 11 na 12 października 1942 r. Do likwidacji dzielnicy żydowskiej Niemcy użyli oddziałów policji bezpieczeństwa, policji porządkowej oraz tzw. szaulisów: „Tak nazywano Litwinów będących na niemieckiej służbie, o fanatycznej wprost nienawiści do Żydów (przypis 107 – S. Kosicki, Zagłada getta w Ostrowcu Świętokrzyskim wiosną 1942 roku, „Zeszyty Kombatanckie” 2000, nr 27/28, s. 59.). Żydom pracującym kazano zebrać się na placu Arbeitsamtu, niepracującym na rynku:
Do getta wkroczył pijany oddział Litwinów, którzy mordowali dzieci i osoby ukrywające się […] odbyła się selekcja. 1570 osób przydzielono do pracy w hucie i cegielniach oraz do uporządkowania getta, zaś pozostałych rankiem odprowadzono na stację kolejową i załadowano do wagonów (po 150 do jednego). Pędzone kolumny otaczali Szaulisi z karabinami w rękach. Kto odstawał od kolumny, żegnał się z życiem. Strzał ukrócał mękę, dawał wyzwolenie. Huk strzałów, a licznie strzelano, podrywał innych, wykrzesywał z nich resztkę sił. Rwali do przodu, podbiegali, krzyk i lament niósł się daleko. Za chwilę znowu przystawali, tracąc siły i nadzieję. Wokół kolumny biegli podochoceni alkoholem Szaulisi, bili pejczami i z lubością mierzyli do maruderów. Chodnikami szli nieliczni esesmani, szupowcy, gestapowcy w uniformach i po cywilnemu. Zatrzymywali się, zapalali papierosy, wymieniali uwagi, lecz do pędzenia i zabijania nie wtrącali się. Za kolumną pozostawały na jezdni ciemne plamy trupów, kałuże krwi i dziesiątki waliz, kuferków, paczek, zawiniątek, tobołów, wypełnionych worków. […] Kolumny ciągnęły Aleją Trzeciego Maja w stronę mostu na Kamiennej i dalej wzdłuż torów, do podstawionych tam wagonów. Pędzeni Żydzi śpiewali pieśni, można domyślać się, że nabożne. Zagłuszały je lament, jęki, wrzaski oprawców […] Tego dnia pędzono ludzi, aż do zmroku (przypis 108 –S. Kosicki, Zagłada getta w Ostrowcu Świętokrzyskim wiosną 1942 roku, „Zeszyty Kombatanckie” 2000, nr 27/28, s. 69-70.).
Około 11 tys. Żydów z ostrowieckiego getta zamordowanych zostało w ciągu kilku następnych dni w obozie zagłady w Treblince.

str. 196-197
           W Ostrowcu pozostawionych Żydów umieszczono w obozie pracy zorganizowanym przy ulicach: Iłżeckiej, Polnej, Pierackiego [ul. Polna i ul. Pierackiego to te same ulice, druga nazwa obowiązywała do 1939 roku, kiedy Niemcy przywrócili jej dawną nazwę - ul. Polna] i Sienkiewicza [w czasie wojny ul. Radomska]. Początkowo porządkowali getto i segregowali zagarnięte mienie, potem wykorzystywano ich do innych prac. […] Zatrudniano ich w niemieckich firmach budowlanych, Zakładach Ostrowieckich, cegielni Jegera [powinno być: Jaegera]. Do obozu stale przybywały osoby, które wcześniej uciekły z miasta, chroniąc się przed wywózką. Po kilku miesiącach liczba Żydów w obozie sięgnęła 3000. W zaistniałej sytuacji w styczniu 1943 r. około 1000 osób, nie mających zaświadczeń o pracy, wywieziono do „wtórnego getta” w Sandomierzu, około 150 osób do obozu w Bliżynie. W kwietniu 1943 r. obóz został zlikwidowany, a Żydów przeniesiono do obozu utworzonego przy Zakładach Ostrowieckich. Ludzie mieszkali w drewnianych barakach, które były ogrodzone płotem i drutem kolczastym. Obóz był strzeżony przez oddział składający się z „Ukraińców” (przypis 203 -Yad Vashem, J. Temerson, Zeznanie, sygn. 03/2717, k. 10.). Pracowali tu Żydzi miejscowi oraz sprowadzeni z Piotrkowa Trybunalskiego, Radomia, Kielc (przypis 204 – Wywiad z W. Mandallem, Kielce 1996.). , a także z obozu w Płaszowie (przypis 205 - Yad Vashem, J. Temerson, op. cit., k. 10.). Pracowano jedynie za niewielkie racje żywnościowe. Obóz był miejscem zbrodni, m.in. 7 października 1944 r. wywieziono i stracono w miejscowości Firlej pod Radomiem czterdzieści osób. W lipcu 1944 r. Niemcy zastrzelili trzech więźniów, a czterech wrzucili do pieca martenowskiego (przypis 206 – IPN. Del. Kielce, Akta śledcze w sprawie zbrodni hitlerowskich w obozie pracy dla Żydów w Ostrowcu Świętokrzyskim, sygn. Ds.15/68, k. 4.). Na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. zaczęto obóz likwidować. W trakcie tych prac zbiegło do okolicznych lasów około 200 osób. Dnia 2 sierpnia 1944 r. część Żydów rozstrzelano, natomiast 600 osobom rozdzielono […] chleb i załadowano do pociągu towarowego, który ruszył w kierunku południowo-zachodnim do Oświęcimia (przypis 207 - Yad Vashem, J. Temerson, op. cit., k. 12.).
          Niedaleko Ostrowca, w Bodzechowie, utworzony został 1 października 1942 r. obóz pracy, z którego 500 Żydów, pochodzących z Ostrowca, Opatowa, Starachowic, budowało linię wysokiego napięcia. Obóz został zlikwidowany w połowie lutego 1943 r. W pobliskim Ćmielowie w październiku 1942 r. utworzono dwa obozy, jeden przy fabryce porcelany Ćmielów, drugi przy kopalni rudy „Barbara”. Obozy zostały zlikwidowane w połowie listopada 1943 r.

str. 207
          Podczas trwania akcji „Reinhard”, jak i po jej zakończeniu, Niemcy prowadzili intensywne obławy za uciekinierami z gett. Schwytanych mordowano najczęściej na miejscu. […] W marcu 1943 r. w Ostrowcu przy ul. Iłżeckiej komendant Schupo Schwarz zastrzelił osobiście 10 Żydów (przypis 262 – IPN. Del. Kielce, Podręczne akta śledcze w sprawie zbrodni popełnionych przez hitlerowców na terenie Ostrowca, sygn. Ds. 40/67, k. 5.). […] W tzw. Kolonii Robotniczej w Ostrowcu żandarmeria niemiecka zastrzeliła dwóch Żydów, na Zygmuntówce wymordowano pięcioosobową rodzinę. Dnia 10 października 1943 r. żandarmeria zastrzeliła 6 Żydów z Denkowa i dwóch z Częstocic (przypis 263 – Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945. Województwo kieleckie, Warszawa 1980, s. 50, 189-191.).

str. 208-210
W Ostrowcu konspirację organizowali bracia Kopel, Mosze Stein, Dawid Kempiński (272 – P. Burchard, s. 142.). […]
Część członków „Haszomer Hacair” z terenu Ostrowca, została przeprowadzona do Warszawy: Młodzi po przybyciu do Warszawy zorganizowali się w piątki i przyłączyli do Ż.O.B. Ich komendantem był Berl Brojde [u I. Cukiermana: Berl Braude] (przypis 285 – C. Folman-Raban, Nie rozstałam się z nimi, Warszawa 2000, s. 65-66.). Walczyli później w getcie warszawskim.

str. 214
          Komisarz miasta Ostrowca Motschall w ogłoszeniu z 28 września 1942 r. przypominał: „kto udziela Żydom uchodźcom pomieszczenia i żywności będzie karany śmiercią. Pouczenie jest ostateczne”.

Str. 219
Szeroką akcję pomocy Żydom prowadziło ostrowieckie „Społem”, dostarczając produktów żywnościowych. Pomoc żywnościową dla ostrowieckiego getta prowadziła organizacja „Orlęta Świętokrzyskie” utworzona przez Aleksandra i Józefa Karbowniczków oraz Władysława Buchnera (przypis 34 – P. Matusak, Ruch oporu na ziemi opatowsko-sandomierskiej 1939-1945, Warszawa 1976, s. 124.).

str. 222
Niektórzy Żydzi ostrowieccy widząc nieuchronną zagładę przekazywali Polakom swoje dzieci i oszczędności, z nadzieją ocalenia im życia. Mimo grożących wysokich kar za ukrywanie i pomaganie Żydom wielu Polaków udzielało im pomocy […]. Mieszkający w Ćmielowie Tadeusz Pastuszka wyprowadził z getta 3 Żydów, a później 13 osób z obozu pracy w Częstocicach. Wielu Żydów przeżyło dzięki pomocy w domu J. Szymańskiego. Jego córki uratowały szereg osób. Stanisław Krasa przy ul. Trawnej przechował Żydówkę. B. Sobczyński przechowywał przez całą okupację czteroosobową rodzinę Józefa Aleksandrowicza z Warszawy, a B. Janusz ukrywał u siebie e domu Żydówkę. Edmund Reński dostarczał Żydom niewypełnione kennkarty oraz blankiety wypisów z ksiąg metrykalnych. T. Rekwirowicz udzielił pomocy rodzinie Kulinera (przypis 54 – W.R. Brociek, Okres II wojny światowej, [w:] Ostrowiec Świętokrzyski. Monografia historyczna miasta, Ostrowiec 1997, s. 215.).

str. 232
          Jak wynika z relacji złożonej przez Wolfa Fajnsztadta , pierwsza grupa Żydów, która uciekła z getta w Ostrowcu zginęła w okolicach Kunowa od granatu wrzuconego przez żołnierzy AK do bunkra. Drugiej grupie pomagał polski komunista o nazwisku Sternik (przypis 107 – AŻIH, W. Fajnsztadt, Relacja, sygn. 301/945, k. 1.). […]
          Mówiąc o Żydach dystryktu radomskiego, ich martyrologii i walce, należy także dodać, dla całości obrazu, że wielu z nich ginęło nie tylko w gettach i obozach. Szereg z tych, którzy w 1939 r. zbiegli za Bug, a nie wyszli z ZSRR wraz z armią Andersa, poległo w szeregach 1. i 2. Armii Wojska Polskiego w drodze od Lenino po Berlin. Zginęli m.in. […] Henryk Brandszpiegiel i Chaim Mehlman z Ostrowca […].

str. 235
          O skali zagłady niech świadczą cyfry. W czerwcu 1945 r. […] zamieszkiwało [w Ostrowcu] 178 osób narodowości żydowskiej. […] (przypis 7 – AŻIH, CKŻP, Wydział Ewidencji, sygn. 649. Materiały statystyczne dotyczące ludności żydowskiej.).

Brak komentarzy: