czwartek, 20 marca 2025
Ostrowce
środa, 19 marca 2025
Nagrobek
![]() |
Rozbity nagrobek Fajgi Krongold, Chaji Szpigel, Otylii Szrajer i Izraela Lejba Lustiga z Ostrowca Świętokrzyskiego, listopad 1945, fot. NN. |
sobota, 15 marca 2025
Kibuc Geula
![]() |
Kibuc Geula Ostrowiec, fot. Szmul Muszkies, 1933-34 |
Translation of Hebrew description/names on back of group photo:
1. Nachum Walerstein (from Kibbutz Szydłowiec "Yehuda") from the city of Ostrowiec
2. Paltiel Brickman (from Kibbutz Słupa Nowa "Leader") from the city of Ostrowiec
3. Haim Dek (from Kibbutz Słupa Nowa "Leader") from the city of Yanov-Lib
4. Leibel Mintz (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Ostrowiec branch
5. Heschel Feintuch (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Klimontów branch
6. Moshe (last name?) (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Tomaszów Lubelski branch
7. Yehiel Brukierer (from Kibbutz Selofia "Leader") Tarłów branch
8. David (last name?) (Kibbutz Ostrowiec "Geula") Szydłowiec branch
9. Shragai Zoberman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Ożarów branch
10. Unknown name Krasnobród branch
11. Yehudit Friedman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula" ) Kleszczele branch
12. Chaya Sara Liebman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula" ) Słupa Nowa branch
13. Tama Erlich from the city of Ostrowiec
14. Zvia Leah Erlich from the city of Ostrowiec
15. Leah Fridant (from Kibbutz Salofia " Leader") Słupa Nowa branch
16. Bila Glazerman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Stolin branch
17. Deborah Mirotsnik (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Janów Lubelski branch
18. Moshe (last name?) (from Kibbutz Ostrowiec "Geula")
19. David Borenstein (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Kalish branch
20. Bonam Adler (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Bardschel branch
21. Avraham Weizman (from the Ostrowiec "Geula" ) Słupa Nowa -Nova branch
22. Yechezkel Erlich (from Kibbutz Słupa Nowa " Leader ") Ostrowiec branch
23. Yaakov Yitzchak Hershkowitz (from Kibbutz Ostrowitz "Geula") Chmielnik branch
24. Aryeh Liebman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula" ) Słupa Nowa -Nova branch
25. Shmuel Milstein (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Ostrowiec branch
26. Paltiel Blustein (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Lushutz branch
27. Yehoshua Schondelkauf (from the Ostrowiec "Geula") Branch Sec – Kiel ?
28. Haim Zilberman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Szydłowiec branch
29. Chava Adler (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") branch in Janów Lubelski
30. Binyamin Lederman (from Kibbutz Ostrowiec "Geula") Mszczonów branch
Notations:
-Above translation was done to the best of our ability but may contain slight errors.
-The term "leader" is translated from the original Hebrew word Neziv, meaning leader/governor, etc. This was a senior youth group leader/counsellor.
Źródło: Kibbutz Geula - Jews of Ostrowiec אתר הנצחת יהודי אוסטרובייץ (אוסטרובצה)
sobota, 1 marca 2025
m.in w Ostrowcu
Grzegorz Krzywiec Antysemityzm w Opatowie i okolicach w okresie międzywojennym i bezpośrednio po drugiej wojnie światowej [w:] (po)Żydowskie. Sztetl Opatów oczami Majera Kirszenblata, Warszawa 2024
s. 325 – 345
Czołowa postać ONR, m.in. członek założyciel i sygnatariusz
Deklaracji Programowej tej formacji inż. Władysław Dowbor (wcześniej aktywny
członek OWP, znany z agitacji antysemickiej w powiecie opoczyńskim) w 1934 r.
wyjechał z Ostrowca, co faktycznie sparaliżowało powstanie jej struktur w całym
powiecie; […]
W powiecie opatowskim rolę naczelnego organu ideologicznego
spełniał wydawany w Ostrowcu „Biuletyn Zarządu Stronnictwa Narodowego”,
wyznaczający główne linie postępowania i agitacji antyżydowskiej.
[…] na obszarze całego powiatu nacjonaliści prowadzili stałą
aktywną działalność w zasadzie tylko w Ostrowcu, z czego najwięcej inicjatywy
przejawiali młodzi działacze […]
Ciągle pewną osobliwością były prasowe ataki na tych
ostatnich [Żydów] na łamach związanego z Legionem Młodych dwutygodnika „Na Przełomie”
(Organ Legionu Młodych w Opatowie i Ostrowcu).
Już w połowie 1935 r. zaczęły się regularne ataki na Żydów,
a także próby umasowienia akcji bojówkowej. Takie działania podejmowane były
zarówno w Opatowie […] i przede wszystkim w Ostrowcu.
Nacjonalistyczni aktywiści wybierali zwykle jakieś
uroczystości kościelne (m.in. opłatek) lub dni targowe, by czyhać na Żydów, a
potem fizycznie ich atakować bądź publicznie poniżać. W wielu wypadkach nie
dochodziło jednak do otwartych wystąpień, bowiem policja, jak np. w Ostrowcu,
konfiskowała „płyn cuchnący” do zanieczyszczania sklepów.
[…]
Jeszcze w połowie 1936 r., a więc w czasie największego ogólnopolskiego
wzmożenia antysemickiego, wracały próby ożywienia agitacji antysemickiej w
powiecie. Na przykład Zarząd Powiatowy w Ostrowcu nawiązał w tym celu
współpracę z młodzieżą akademicką i gimnazjalną (m.in. powstały wtedy „Sekcje Młodocianych”
składające się z maturzystów państwowego gimnazjum), ale te zabiegi nie
przyniosły oczekiwanego efektu.
[…]
Znamienne, że w tym okresie słabiej niż w innych powiatach
województwa działały organizacje powiatowe SN; entuzjazmu nie budziły aktywności
z użyciem przemocy i zaangażowaniem ludności chłopskiej, jak np. w podradomskim
Przytyku, Odrzywole czy Ossie. Na zebraniu organizacyjnym zdominowanej przez „młodych”
organizacji SN w Ostrowcu student Mieczysław Potocki zalecał „krytykowanie i
bojkotowanie Żydów”, lecz potępiał „uciekanie się do przemocy … przy udziale
chłopów”. Wystąpienie to zostało skwitowane gorącymi oklaskami.
[…]
W Ostrowcu działał nadto podporządkowany SN Związek Zawodowy
Metalowców „Praca Polska”, nie tylko aktywnie bojkotujący Żydów, ale też
wykorzystujący tzw. akcję antykomunistyczną do propagowania bojowego
antysemityzmu w zakładach pracy.
Na spotkaniach organizacyjnych SN bezustannie wracały
pomysły aktywizacji antysemickiej, m.in. w Ostrowcu padł pomysł niedopuszczania
Żydów do kąpieli w rzece Kamiennej. Z całego powiatu opatowskiego w tym właśnie
mieście najczęściej dochodziło do agresywnych zaczepek i fizycznych ataków na
Żydów (np. w czerwcu 1937 r. czterech nietrzeźwych członów SN zatrzymywało Żydów
na ulicy, ponawiany były próby pobić).
[…]
Antyżydowską akcję bojkotową na kieleckiej prowincji
systematycznie prowadził Związek Polski założony w 1936 r. w Poznaniu, który
kontynuował zarówno agitację antysemicką (regularnym prelegentem w Opatowie i
Ostrowcu bywał np. ks. Stanisław Trzeciak), jak i wspierał zakładanie „sklepów chrześcijańskich”.
[…]
Najgłośniejsze w okolicy było chyba zabójstwo czterech osób
narodowości żydowskiej zamieszkałych przy ul. Radomskiej w Ostrowcu w 1945 r.
Zbrodni dokonali, co zostało później ustalone w wyniku śledztwa i procesu, trzej
uczniowie szkoły średniej – Janusz Winiarski, Bogdan Krawczyk i Kazimierz
Markwart – w trakcie potyczki uczestników podziemia akowskiego. Jeden ze
sprawców, choć nie biorący bezpośredniego udziału w mordzie, zeznał, że na
rozkaz przełożonych – nie wyjaśniono, czy taki rozkaz faktycznie padł i jaka
organizacja go wydała – miała powstać „bojówka do walki z Żydami”, którzy
rzekomo spekulowali cenami zboża w okolicy. Zadaniem „bojówki” było napadanie
na ludność żydowska w celu zmuszenia jej do opuszczenia miasta. Za pierwszą
ofiarę sprawcy obrali Felicję Krongoldównę, posługującą się okupacyjnym
nazwiskiem Kwiatkowska, córkę przedwojennego właściciela fabryki papy. Przedsiębiorstwo
to w czasie wojny zajęli Niemcy, a jego zarządcą był ojciec jednego z bandytów.
Wiele wskazuje, że pozostałe ofiary jako „niepotrzebni świadkowie” były
przypadkowe; z jedenastu osób, które znalazły się wtedy w mieszkaniu przy
Radomskiej, wszystkie obrabowano z pieniędzy i pozbawiono cenniejszego dobytku.
Po rewizji i rabunku Żydów ustawiono twarzami do ściany i wykonano swego
rodzaju egzekucję; większość przetrwała – trzy osoby wyszły całkowicie bez szwanku,
ponieważ sprawcy po oddaniu serii strzałów wybiegli z domu. Motywy antysemickie,
czysto rabunkowe, a zapewne także osobiste były tu nierozerwalnie ze sobą
powiązane.
poniedziałek, 24 lutego 2025
sobota, 22 lutego 2025
niedziela, 16 lutego 2025
Życie kulturalne
s. 188
Ostrowiec jako prężny ośrodek ruchu robotniczo-rewolucyjnego
był przez długi czas skutecznie „strzeżony” zainstalowaniem tu jakiekolwiek
drukarni. Obawiano się, że nawet na małej ręcznej prasie można odbijać ulotki,
obwieszczenia, plakaty czy proklamacje wzywające do masowych strajków,
manifestacji oraz wystąpień rewolucyjnych.
Na pierwszą legalną oficynę drukarską w Ostrowcu nadszedł
czas dopiero w 1905 r. Koncesję na jej prowadzenie uzyskał Moszek Grynbaum.
Kolejnym petentem okazał się Lejba Minc, współwłaściciel zakładów w Sandomierzu
i Końskich, który po długich staraniach niezbędne zezwolenie otrzymał we
wrześniu 1908 r. Natomiast w 1911 r. powstały w tym mieście aż dwa tego typu
zakłady. Właścicielem pierwszego z nich został Lejbuś Tenenbaum, a drugi
istniał pod firmą Abram Słupowski i Spółka (przyp. 705 – APR, KGR, sygn. 2104,
k. 129-131, 133, 136; M.J. Lech, „Motywy zakładania drukarń i księgarń w latach
1867-1905 w Królestwie Polskim”, „Rocznik Biblioteki Narodowej” 1974, t.10, s.
229.).
s. 198-199
W uprzemysłowionym Ostrowcu trudno było uruchomić
księgarnię. Władze powiatowe twierdziły bowiem, że duży napływ ludności
uniemożliwia kontrolę nad tego typu placówkami, a do Opatowa (siedziby
powiatu), gdzie mieścił się posterunek policji było z Ostrowca 17 wiorst. Pomimo
to pierwsza księgarnia powstała tutaj 11 stycznia 1875 r., a jej właścicielką
była Helena Prendowska (przyp. 748 – M.J. Lech, „Księgarze i księgarnie…”, s.193-194.).
Długo o uruchomienie księgarni w Ostrowcu zabiegał
Franciszek Kocowski. Już w czerwcu 1897 r. wystosował do władz stosowne
podanie. Zezwolenie uzyskał dopiero 26 czerwca 1900 r. Księgarnia mieściła się
w Rynku w domu pod numerem 15. W czerwcu 1902 r., wyjeżdżając na kurację
Kocowski przekazał ją swej kuzynce, Elżbiecie Łempickiej – żonie inżyniera z
Zakładów Górniczo-Hutniczych w Klimkiewiczowie. Od 14 czerwca 1903 r. Łempicka
była już jej prawowitą właścicielką, gdyż gubernator nie sprzeciwił się transakcji
kupna-sprzedaży (przyp. 749 – Tamże, s. 194.).
Od 30 maja 1900 r. Abram Feder (drukarz i księgarz z
Lublina) posiadał w Ostrowcu własny punkt księgarski. Jednak podeszły wiek uniemożliwił
mu sprawnie poprowadzić placówkę. Odsprzedał ją więc Chaimowi Rapaportowi, a
sam zamieszkał w Lublinie (przyp. 750 - APR, KGR, sygn. 1394, k. 251-254; M.J.
Lech, „Księgarze i księgarnie…”, s. 194.). W 1900 r. powstała w Ostrowcu
jeszcze jedna księgarnia, której właścicielem był Saul Pfeffer. Od 1906 r.
księgarstwem zajął się również Karol Piątkowski, absolwent warszawskiego gimnazjum
realnego, późniejszy magazynier w Zakładach Górniczo-Hutniczych w
Klimkiewiczowie, zwolniony z pracy z powodu redukcji etatów. Kolejna petentka Michalina
Makowska jeszcze w 1905 r. sprzedawała prasę w kiosku na stacji kolejowej w
Kielcach. W sierpniu 1906 r. przeprowadziła się do Ostrowca, zwracając się jednocześnie
do władz z prośbą o uruchomienie tu księgarni. Pozwolenie uzyskała 22
października tegoż roku. Nic natomiast nie wiadomo o księgarni w Ostrowcu
stanowiącej własność H. Klaymana (przyp. 751 – Tamże, k. 94-97, 109-110.).
piątek, 7 lutego 2025
piątek, 31 stycznia 2025
niedziela, 26 stycznia 2025
Ephraim Rozen / Froim Rozencwajg
![]() |
Ephraim Rozen / Froim Rozencwajg |
Ephraim Rozen urodził się 15.01.1925 r. (oficjalnie), ale jego rzeczywiste urodziny datuje się prawdopodobnie na 8 Kislew 5685 r. (5.12.1924 r.); i zmarł 2 Adar 5775 (21.02.2015).
Urodził się w Polsce w przemysłowym mieście Ostrowiec Świętokrzyski, gdzie 25% ludności to Żydzi. Był czwartym z siedmiorga dzieci, w tym starszego brata, którego nigdy nie znał. Jest synem Jakuba Szmula Rozencwajga i Sary Riwki Gotlib. Jego braćmi i siostrą są: Kajla-Perla, Abram, Gitla, Froim Chemja, Frajdla, Cypora i Judith-Beracha. Jego rodzice byli właścicielami małej fabryki świec i mydła.
![]() |
Jesziwa Bejt Josef, 1935-36 |
Po wkroczeniu wojsk niemieckich na Polskę we wrześniu 1939 r. przedsiębiorstwo jego rodziców powierzono tymczasowemu zarządcy, a w Ostrowcu utworzono getto. W 1942 r. jego matka zmarła na tyfus, ojciec został zastrzelony, a resztę rodziny deportowano 11 października 1942 r. Przed śmiercią ojciec Efraima Rozena ukrywał go, nakazując mu "pozostać przy życiu". Ephraim Rozen został wówczas zmuszony do pracy w fabryce w kurczącym się getcie ostrowieckim, a następnie w obozie. W maju 1944 r. ponownie się ukrywał, ale został ponownie schwytany przez SS i osadzony w obozie koncentracyjnym pod Ostrowcem.
![]() |
Ephraim Rozen w 1942 r. |
Deportowany do Birkenau, został skierowany do pracy w kopalni węgla kamiennego Jaworzno. Aby się utrzymać, trzyma się swojej wiary w Boga. W styczniu 1945 r. wziął udział w marszu śmierci i trafił do Buchenwaldu. W lutym trafił do obozu w Schörzingen.
Wyzwolony przez francuskich żołnierzy, był leczony w Konstancji, a następnie repatriowany do Francji, gdzie postanowił się osiedlić. Kiedy przybył do Paryża, nie mówił ani słowa po francusku, ale mimo to udało mu się podążać za nauczaniem Seminarium Rabinackiego przy Rue Vauquelin w 1945 roku.
Początkowo jako rabin pracował w Clermont-Ferrant, a następnie w Tuluzie. W latach 1967-1986 był rabinem w Sarreguemines i otrzymał tytuł naczelnego rabina. Następnie przeniósł się do Strasburga, gdzie poświęcił się głównie studiom żydowskim. W 1993 roku brał udział w pracy zbiorowej Célébrations dans la tourmente (wyd. Verdier), w której daje świadectwo trudom, jakie przeszedł w czasie wojny.
Na pamiątkę błogosławionej pamięci generała Koeniga przyjął na prośbę René Guttmana, naczelnego rabina Dolnego Renu; Legia Honorowa.
/Google Translator/
Źródło: Sa vie :: Ephraim-rozen- gdzie więcej na temat życia Ephraima Rozena
Wywiad (fr.) Ephraim Rozen | Entretiens patrimoniaux | INA
piątek, 24 stycznia 2025
Tandetny fajans
Źródło: Jerzy Moniewski, XIX-wieczne fabryki fajansu i kamionki na obrzeżach Gór Świętokrzyskich, Radom 2008
wtorek, 21 stycznia 2025
Pierwsze dni
Pierwsze dni
Reżyseria: Rybkowski Jan
Rok: 1951, Kraj: Polska
Rodzaj: fabularny; format: kinowy; kolor filmu: czarno-biały
Gatunek: film obyczajowy, film polityczny
Autor [zdjęć]: Wasilewski Stefan
Rodzaj zdjęcia: do filmu
![]() |
Aleja 19, przed wojną Dom Szpilmana i Agatera |
![]() |
Aleja 19, przed wojną Dom Szpilmana i Agatera |
![]() |
Aleja 19, przed wojną Dom Szpilmana i Agatera |
![]() |
ul. Młyńska, w tle po prawej przedwojenny dom Rozencwajga, po lewej - dom Gutwilena |
![]() |
ul. Młyńska, w głębi w centrum dom Blumensztoka, po lewej - dom Niskiera i in., po prawej - Roseta (z kuczką) |
![]() |
ul. Młyńska, w głębi przedwojenny dom Niskiera |
![]() |
ul. Młyńska, w głębi przedwojenny dom Niskiera |
![]() |
ul. Młyńska, w głębi przedwojenny dwupiętrowy dom Klajmana (z kuczką) |
![]() |
ul. Młyńska, w głebi w centrum dom Gotliba |
![]() |
ul. Młyńska, w głębi po lewej dom Borensztajna |
Źródło: fonoteka.fn.org.pl
sobota, 4 stycznia 2025
RUTH (MUSZKIES) WEBBER
RUTH (MUSZKIES) WEBBER
28 czerwca 1935 - 1 stycznia 2025
czwartek, 26 grudnia 2024
The human condition
THE HUMAN CONDITION
The English translation od Rabbi Alexander Zisze Ajzensztadt’s (the Tzosmerer Rebbe) Torah discourse, dictated to his son – the autor of „Endurance” – while hiding in the bunker during a Nazi pogrom in April 1942 in the ghetto of Ostrowiec.
The rush and the noise of our present daily life is great.
Never was human existence so hurreid as during our era. Never was human
ambition to acquire „the good things in life” so strong as during our epoch.
Every one of us can, in this own circle od friends, notice
individuals of various mentalitics and characteristics, who are chasing and
running, often even sacrificing their health, risking their lives, in order to
attain their ambition.
As if chased by the secret power of some mysterious
stymulant, most people strive for all sorts of aims which tempt their
imagination.
Moved by a hidden driving force, these people are
instinctively and forcefully drawn like a bee to honey or a firefly to flame,
in order to satisfy their longing for fortune and wealth, honour and
popularity.
The question arises, therefore: Why?
What is, after all, the root, the basic factor, which causes
in all these people the undaunted will, the unwavering patience, the tremendous
initiative to attain their limitless wants?
Is it a factor which exists within the desired aims
themselves? Do these desires themselves centain some magnetic power, some
potency which is capable of overwhelming the chosen one of creation and propel
him forcibly towards iyself?
Or is it an internal subjective tendency, which is hidden
within the being of man proper?
When you observe life and analyze the psychology of the
never ending, unsatiated desire for these objectives; when you try to penetrate
the psyche of despair, of disappointment, and the results in suicide which take
place more often among the supposedly „fortunate” and „rich” than among the
so-called „poor” and „destitute”, you draw the conclusion that the entire sound
and fury, the whole searching, striving and reaching for one’s goals is not
something which is created by external experiences, but which comes solely form
within. It lies within he very being of man himself.
Let us, however, try to understand that creation is,
according to mysticism and metaphysics, a radiation of godliness that os – no
more and no less – someting which was at its origin and on its genesis pure
spirit in the infinity, in the andlessness. At a certain moment, during the
creation of the universe, it was converted by the creator into actual and
tangible physical entities.
In the Kabalah it is expressed in a picturesque
phrase [Benhadin Kamtza dilvusheh minaich] concering a small garment is
an organic part of his being.
And in philosophy the term is: „emanation”.
Man, being the most intellectual, most sensitive and most
imaginative creature of this reation, feels, therefore, subcenciously and
intuitivle like some lostsouyl, who actually was privileged to be of a godly
sovereign descent, and thus had once the good fortune to find himself to be of
a godly, majestic origin, thanks to which he could enjoy all the possible pleasures
of the world in a condensed form.
The chosen of creation is therefore confused and desparate.
He wishes to recapture for himself the most satisfying soure of happiness in
the previous „royal court” when he was still under the wing of the shekinah,
or divine presence, and in blissful heavenly serenity.
However, he becomes, alas, lost in his hasty and erroneous,
groping and scurrrying. With a blurred consciousness and earthly materialistic
conception, he grasps at every shimmering, shining, sparkling immitation
object. He is like a thirsty desert-wanderer who falls upon an oasis of
salt-water, which not only will never satisfy his thirst, but, will also
increase his thirst many Times and make it unbearable. It is only an exercise
in futility.
The truly happy person, however, is he who raises himself
above the low, merely earthly concepts, to the highest comprehension, to a
clear and bright world-outlook and sees unmistakeably the necessary genuine
attracrion.
That comes, however, only when he can distinguish and see
that the tempting illusions are, in the final analysis, no more than a fata-morgana,
a mirage for shortsighted human earthlings.
Human lust does not originate from external sensible,
observable sources, but is born from the inner spiritual longing for the secret
and godly genesis-sources, which became concretized in the eyes of mortal homo
sapiens as material and enthralling objects of his lust.
Fortunate is he who understands how to counteract these
misleading illusions and blurrings of a banal, shallow world-conception, as we
are cautioned to do by the first Chassidic declarations.
Endowed is the man who has open ears and is privileged to
hear the echo of the heavenly call: „It is I who am the propietor and
iluminator of the world-mansion.”
Then his eyes are opened and he sees how the entire material
creation of minerals, plants, and all that lives seeks for the wings of the
divine presence and strives to reach their orginal creator; continuously
imploring for his mercy, so that he should again accept them into his godly
arms – as of old – before the creation of the universe.
That is the height from which man must see the world. Those
the desires which should have been the final goal of our nervous, confused and
rushing generation.
Only a return to the source of genuine happiness, to
godliness in Jewish faith can revive and save the whole world, which is in
great danger, and which longs unconsciously for the time when, as Isaiah said
„They shall beat their swords onto ploughshares, and their spears into pruning
forks.”
Ony a return to the principles of Judaism, to all the Torah
values, can cure a world that had been blinded by materirialism, where one must
have a more beautiful car than that of his neighbour, a better and swifter
flying airplane, and a more deadly bomb.
That is the choice: to discern and select the true essence
of life, and to extract it from its materialistic shell.
This is the way to recovery for an ailing humanity, the only
road leading to recuperation for a morally-diseased mankind bent on homicidal
and suicidal self-destruction.