Marian Krycia (1920-1979) |
Treść maila, którego otrzymałem 8 czerwca 2017 r.:
Szanowny Panie Wojciechu
Szanowny Panie Wojciechu
Jest Pan autorem bloga "Żydowski
Ostrowiec", w którym opisuje losy mieszkańców tego
świętokrzyskiego miasta, w tym w szczególności żydowskiego
pochodzenia. Zapewne zainteresuje Pana historia, której stałam się
mimowolnym świadkiem.
Jestem córką urodzonego 15 sierpnia
1920 roku w Ostrowcu Mariana Krycia. W przedświąteczną sobotę 8
kwietnia tego roku, dzięki zaangażowaniu i dociekliwości
Archiwistów Politechniki Wrocławskiej Pani Barbary
Brandt-Goleckiej, Pana Tomasza Broczka oraz wspomagającej ich Pani
adiunkt Hanny Langner-Matuszczyk, którzy na potrzeby monografii „Aby
pamięć przetrwała. Pracownicy i studenci Politechniki
Wrocławskiej, którzy przeszli przez niemieckie obozy koncentracyjne
i zagłady 1939-1945”, prowadząc przez ostatnie dwa lata kwerendę
w celu odszukania byłych więźniów hitlerowskich obozów, trafili
na mojego Ojca, absolwenta 1956 r. Politechniki Wrocławskiej, a
następnie dotarli do mnie z absolutnie zaskakującą informacją o
fakcie uhonorowania Go przez Państwo Izrael 25 marca 1979 r. tytułem
Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
Z zebranych dotychczas informacji
wynika, że najprawdopodobniej mój Ojciec o fakcie uhonorowania Go
przez Państwo Izrael 25 marca 1979 r. nie dowiedział się przed
swoją śmiercią 26 października 1979 r. Najbliższa rodzina, tzn.
żona (moja Mama, zmarła w lutym 2015 r.) i my trzy córki Mariana,
wiedziałaby o tym wydarzeniu. Dla dalszej rodziny, w tym tej która
mieszka ciągle w Ostrowcu Świętokrzyskim, również jest to
wielkie zaskoczenie. Do 8-go kwietnia br. żyliśmy bez tej
świadomości, a wystarczyło wpisać nazwisko Ojca do wyszukiwarki
internetowej... Nikt o tym jednak nie pomyślał.
Z relacji dostępnych w internecie na
stronie Instytutu Yad Vashem wynika, że Ojciec wydostał w 1943 roku
z ostrowieckiego getta Szlomo i Bronisławę Rubinsztajn oraz Chaninę
i Marię Szerman (Malachi) zapewniając im bezpieczne przetrwanie do
końca wojny poprzez załatwienie mieszkania-kryjówki, aryjskie
dokumenty czy schronienia w pobliskich lasach. W grudniu tego samego
roku, za pomoc Żydom, został aresztowany przez gestapo i
przewieziony do Auschwitz, z którego uciekł w lipcu 1944. Jestem w
posiadaniu kopii telegramu gończego za zbiegami (Ojciec miał dwóch
towarzyszy ucieczki) wysłanego z Obozu do wszystkich jednostek
tajnej policji w Generalnej Guberni.
Złożyłam w Instytucie Yad Vashem
wniosek o wydanie na moje ręce medalu i dyplomu Sprawiedliwego wśród
Narodów Świata, których Ojciec nie odebrał. Otrzymałam już
potwierdzenie, że w ciągu 3-4 miesięcy dostanę najprawdopodobniej
zaproszenie do Ambasady Izraela w Warszawie.
Janina Kańczuga
Wrocław"Księga Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Ratujący życie podczas Holocaustu. Polska", tom I, red. naczelny Izrael Gutman, Kraków 2009, ss. 346-347.
Krycia Marian
Mieszkał w Ostrowcu (dystrykt radomski). Znał się dobrze z rodziną Szlomo Rubinsztejna, która przebywała w getcie. Marian pomógł wydostać z getta wujka Rubinsztajna – Chanina Szermana i umieścił go w mieszkaniu we Włochach pod Warszawą, gdzie doczekał wyzwolenia. W marcu 1943 r. Krycia wydostał z getta żonę Rubinsztejna i przeniósł ją do Częstochowy, załatwiając jej fałszywe dokumenty. Po likwidacji getta w Ostrowcu, Krycia ukrył Rubinsztejna w lesie, gdzie pozostał aż do wyzwolenia. Na początku 1944 r. Krycia został aresztowany przez Gestapo pod zarzutem pomagania Żydom i wysłany do KL Auschwitz, gdzie udało mu się przeżyć. Marian Krycia został uhonorowany Tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata w 1979 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz